Przerwa pomiędzy poprzednim wpisem a dzisiejszym, jest dłuższa niż planowałam jednak nie spowodowana ani brakiem czasu, ani brakiem pomysłu ani nawet lenistwem ponieważ o tej porze roku czasu mam mnóstwo, pomysłów nie brakuje mi nigdy a pracując na blogu- odpoczywam. Spieszę wyjaśnić ponieważ czuję, że przerwa była za długa by zostawić to bez komentarza. Kilka dni po opublikowaniu Małych noworocznych postanowień, dostałam bardzo interesującego maila. Była to, jak już się pewnie domyślacie, propozycja współpracy. Nie mogłam odmówić. Wstrzymałam się z jakąkolwiek nową publikacją, ponieważ myślałam, że dostanę paczkę wcześniej i że napiszę o niej w pierwszej kolejności. Dziś dostałam smsa, że przyjdzie koło 20 :/ czyli jeszcze prawie tydzień. Przerwa jest już zdecydowanie za długa, więc postanowiłam nie czekać, tylko napisać i opublikować nowy wpis.
Rafał po raz kolejny wyjechał za granicę. Po raz kolejny do Holandii. Cieszę się, że jest w tym samym miejscu gdzie był wcześniej. Zna otoczenie, domki, ludzi, prace. Jednak ta tęsknota. Wróci za dwa miesiące, po ciuchu liczę na to, że zobaczymy się wcześniej, chociaż na chwilę. Ogromnie tęsknię bo nikogo tak mocno nie kocham, jak jego. Tegoroczne walentynki spędzimy osobno. Oczywiście w teorii, w praktyce ciągle mamy kontakt telefoniczny, internetowy. Niestety na dziś dzień mogę tylko skreślać datę w kalendarzu oczekując jego przyjazdu.
Denko10
Denka to popularne w blogosferze beauty posty. Jestem pewna, że większość z was je zna, jednak przypomnę ogólny sens tych wpisów. Autor/ka testuje wybrany kosmetyk, a gdy zużyje cały produkt publikuje jego recenzję na swoim blogu. Produktów najczęściej jest więcej niż jeden, nie raz czytam o denkach z danego miesiąca czy miesięcy. W moim przypadku miesięczne denka nie miałyby sensu. Pisałabym o dwóch produktach. Kosmetyki do makijażu stosuję rzadko, więc szybko mi się nie kończą. W Ayunkowych denkach najczęściej przeczytacie o pielęgnacji. Stawiam na nią duży nacisk i chodź nie jestem ekspertką, to wiem, że moja wiedza z roku na rok zwiększa się. Dlatego chętnie podzielę się swoją opinią odnośnie produktów do pielęgnacji twarzy, włosów, ciała itd. jak również przeczytam waszą opinię. Wspólna wymiana wiedzy to coś, co przynosi tylko korzyści, dlatego zachęcam was do aktywności nie tylko u mnie, ale i na innych blogach poruszających znane wam tematy, w których dodając coś od siebie, możecie pomóc innym. #blogosfera
Wracając do tematu denka. Takiego wpisu tutaj jeszcze nie było, jednak mam nadzieję, że poradzę sobie a wy polubicie tę serię. Już tłumaczę o co chodzi z nazwą "Denko10". Jak już wspomniałam, nie zużywam dużej ilości kosmetyków. Postawiłam na szafeczce pudełeczko, które pieszczotliwie nazywam śmietniczkiem. Lądują w nim kosmetyki, które są puste lub suche. Gdy nazbiera się ich dziesięć, zostaną wyjęte by wystąpić w moim denku. Denko10 to po prostu denko składające się z dziesięciu produktów. Zaczynajmy!
Schwarzkopf, Schauma Paradise - Szampon.
Zakupiłam go w Lidlu na wyprzedaży za około 3zł. Miałam już kiedyś styczność z serią Schauma, jednak nie wspominam tego najlepiej. Sądziłam, że może tym razem będzie inaczej. Nie jest to zły szampon, ale w porównaniu do innych jakie miałam już okazję używać wypada słabo. Jest to produkt z intensywnie wzmacniającą proteiną, odbudowuje włosy, pozostawiając je miękkie i lśniące. Jego największą zaletą jest to, że dobrze się pieni przez co szybko i dokładnie oczyszcza włosy. Niestety, nie zauważyłam aby wpływał na nie w jakikolwiek sposób. Nie dodaje blasku, nie odżywia ot tylko myje. Do tego zapach, który dla mnie był zbyt słodko-chemiczny wcale mnie nie rozpieszczał, jak zapewniał producent. Na pewno nie kupię ponownie.
Ocena ogólna: 4/10
Timotei, odżywka do włosów z mlekiem kokosowym i aloesem.
To moje kolejne rozczarowanie. Chodź w sumie, szampon mnie nie rozczarował, nie oczekiwałam od niego za wiele. Za to od odżywki oczekuję sporo. Oprócz konsystencji i zapachu nie widzę zalet w tym produkcie. Z moimi włosami nie zrobił nic. Moje włosy jak były suche, zniszczone, cienkie, bez blasku itd. takie pozostały. Nie oczekuję cudu od produktu, który kupiłam w Rossmannie za 5zł z podpisem "do włosów normalnych i suchych", ale znam odżywki w podobnej cenie, po których włosy wyglądają na odżywione i zdrowe. Szkoda, bo zapowiadało się dobrze. Nie kupię ponownie.
Ocena ogólna: 3/10
Schwarzkopf Gliss Kur Oil Nutritive - maska do włosów.
Uwielbiam maseczki do włosów prawie tak bardzo, jak te do twarzy. Tą konkretną zakupiłam w jednym z butików za 6zł! Jest przeznaczona do włosów długich i rozdwajających się, według producenta redukuje rozdwajanie się końców zapewniając odżywienie oraz zdrowo wyglądające, lśniące włosy. Wszystko oprócz rozdwojonych końcówek się zgadza. Nie oczekiwałam, że rozdwojone końce włosa magicznie się skleją. Maska sprawiła, że włosy naprawdę były odżywione i wyglądały zdrowiej, lepiej, piękniej. Konsystencja kremowa, zapach - jak po rozsmarowaniu tłustego kremu po skórze. Produkt bardzo dobry, chętnie kupiłabym go znów.
Ocena ogólna: 9/10
Nivea Hairmilk ekspresowa odżywka regenerująca w sprayu do włosów.
Ta odzywka to prezent. Czy trafiony w dziesiątkę? Raczej w siódemkę. Nivea hairmilk 7plus to naprawdę dobra odżywka, spełnia większość z podanych obietnic producenta a szczerze, jest ich całkiem sporo m.in. chroni przed uszkodzeniami termicznymi czy wzmacnia. Na moich włosach sprawdziła się dobrze. Niestety jej nadmiar obciążał i sklejał włosy, co czasem dało się odczuć. Zbyt mała ilość kosmetyku nie dawała żadnego efektu. Z ilością aplikowanego sprayu należało strzelić w dziesiątkę, mniej więcej w połowie produktu wyczułam ile psiknięć wystarczy :) Największym plusem kosmetyku jest jego wydajność. Podsumowując, kocham Nivea ale temu sprayowi troszeczkę brakuje, do miana ulubieńca. Gdy będzie na promocji chętnie kupię.
Ocena ogólna: 7/10
Cien, suchy szampon - Sweet Pink.
Nie wyobrażam sobie nie mieć w kosmetyczce suchego szamponu. Od wielu już lat jest to dla mnie kosmetyk obowiązkowy. Niejednokrotnie naprawdę ratował mnie z opresji. Do niedawna używałam Batiste, według mnie najlepszego suchego szamponu. Skusiłam się na ten produkt podczas zakupów w Lidlu, gdzie kosztował około 7zł. Rewelacja. Działanie może jest ciut słabsze od Batiste, ale naprawdę ten suchy szampon daje radę. Powiem więcej, nie zamienię go na nic innego. Mój ulubieniec.
Ocena ogólna: 10/10
Płatki kosmetyczne Be Beauty.
Kupno odpowiednich płatków kosmetycznych, to nie taka prosta sprawa, jakby się mogło wydawać. Niejednokrotnie miałam okazję testować płatki naprawdę kiepskie. Twarde, nie pochłaniające kosmetyku, czy rozdwajające się w dłoniach - to koszmar. Jak do tej pory płatki kosmetyczne Be Beauty, bez względu na to z jakiej serii, są najlepszymi płatkami, jakie miałam okazję testować. Widzę w nich naprawdę same plusy. Nieodłączny element mojej kosmetyczki.
Ocena ogólna: 10/10
Mediheal W.H.P. czarna maska nawilżająco - wybielająca.
Ostatnio polubiłam się bardzo z maseczkami w płachcie. Tą konkretną kupiłam na promocji w Lidlu za około 3zł. Producent zapewnia nawilżenie i wyrównanie kolorytu po zastosowaniu produktu. Nawilżenie było, moja cera była miękka i błyszcząca, zdrowo promieniująca. Efekt wybielenia jest delikatny, ale zauważalny. Mam problem z zaczerwienieniami więc od razu rzucił się w oczy ten skromny ale jednak efekt wyrównania koloru cery. Jak dla mnie, świetna, chętnie kupię ponownie.
Ocena ogólna: 9/10
Chusteczki nawilżające Linteo Baby Soft&Cream.
Chusteczki nawilżające, to bardzo przydatny produkt nie tylko dla dzieci. Często z nich korzystam. Kiedy chcę zmyć coś z twarzy czy wyczyścić dłonie sprawdzają się idealnie. Te konkretne kupuję w swoim sklepie za około 3,30zł. Są świetne, jedyną ich wadą jest zamknięcie, ponieważ szybko się odrywa, wypada co skutkuje przesuszaniem się chusteczek.
Ocena ogólna: 8/10
La Rive for Woman - dezodorant perfumowany.
La Rive to marka znana głównie ze swoich tanich produktów. Te perfumy kupiłam jakiś czas temu za około 6zł. Zapach inspirowany Lacoste Pour Femme. Można podsumować ten produkt jednym zdaniem: "Za taką cenę, wart polecenia". Naprawdę kocham tę markę, niektóre jej zapachy noszę na sobie od lat. Omawiany produkt, przy pierwszym psiknięciu wydziela intensywny zapach alkoholu, jednak po słabym pierwszym wrażeniu, dopiero poczujemy moc tego niepozornego, taniego flakonika. Zapach drzewny, orientalny, z nutą kwiatową. Delikatny, acz wyczuwalny, intrygujący. Dla kobiet w każdym wieku. Zapach idealny na co dzień. Sprawdzi się dobrze o każdej porze roku. Dla mnie niezawodny. Zawsze będę do niego wracać.
Ocena ogólna: 9/10
Rexona, Motionsense, Aloe Vera Cool & Calming Protection Antiperspirant w kulce.
Jak antyperspirant- to tylko kulka. Ta forma produktu sprawdza się u mnie najlepiej. Ten kosmetyk kupiłam w swoim sklepie za około 6zł. Jeżeli chodzi o dezodoranty to w moim ulubieńcach wygrywają Garnier i Rexona. Kulka z aloesem sprawdziła się świetnie. Neutralny zapach. Nie podrażnia skóry. Nie pozostawia plam na ubraniach. To skuteczna ochrona na cały dzień. Chętnie kupię ponownie.
Ocena ogólna: 8/10
Na dziś to wszystko. Koniecznie napiszcie w komentarzu, jak podoba wam się moje pierwsze denko. Może mogłabym coś dodać? Poprawić? Zmienić? Czy znacie opisywane kosmetyki? I najważniejsze, czy lubicie denka?
Zajrzyj koniecznie na te blogi:
Pierwszy komentarz: Ervisha z magicznykociolek.blox.pl
Najciekawszy komentarz: M.D. Moymirski z www.moymirski.pl
magicznykociolek.blox.pl to bardzo interesujący blog, na którym znajdziecie masę ciekawych tematów. Przeczytacie tam między innymi świetne recenzje rożnych, możliwe pozornie nie znanych książek lub gier planszowych czy przepisy na dania wegańskie, kolorowe i apetyczne. Zapraszam.
www.moymirski.pl to bardzo kreatywny blog, na którym znajdziecie przepiękną twórczość. To świeży blog, a ja wiem, że autor niejednokrotnie nas czytelników jeszcze zaskoczy, swoimi rewelacyjnymi pomysłami. Sprawdźcie sami.
Najciekawszy komentarz: M.D. Moymirski z www.moymirski.pl
magicznykociolek.blox.pl to bardzo interesujący blog, na którym znajdziecie masę ciekawych tematów. Przeczytacie tam między innymi świetne recenzje rożnych, możliwe pozornie nie znanych książek lub gier planszowych czy przepisy na dania wegańskie, kolorowe i apetyczne. Zapraszam.
www.moymirski.pl to bardzo kreatywny blog, na którym znajdziecie przepiękną twórczość. To świeży blog, a ja wiem, że autor niejednokrotnie nas czytelników jeszcze zaskoczy, swoimi rewelacyjnymi pomysłami. Sprawdźcie sami.
Co
wpis wyłaniam z komentarzy dwa blogi. Skomentuj jako pierwszy najnowszy
wpis lub zostaw najciekawszy komentarz a twój blog znajdzie się w
polecanych.
Infoblog:
● Znasz ciekawy temat, o którym mogłabym napisać na blogu? Podpowiedz mi! Zainspiruj mnie!
● Znasz ciekawy temat, o którym mogłabym napisać na blogu? Podpowiedz mi! Zainspiruj mnie!
● Zachęcam was do obserwacji mojego bloga. Zbliżamy się do 2K ! ♡
Świetny post, ja lubię oglądać takie denka, bo jednak osoba używała go aż do końca i wie jak było. Można dzięki temu dowiedzieć się na jakie firmy warto stawiać, a jakie nie. Z chęcią w takim poście poczytałabym o jakimś kremie do rąk bo poszukuje dobrego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
No to witam w klubie, ponieważ ja też szukam dobrego ale i taniego kremu do rąk :) Mam nadzieję, że w końcu znajdę. Rozejrzę się w mojej ulubionej drogerii - na półce w Lidlu :)
UsuńGratuluję współpracy - blog rozwija się:)
OdpowiedzUsuńRafał wyjechał i przykro mi z powodu rozłąki ale zobaczysz, że ten czas Ci zleci... a potem będzie radosć spotkania ;) Słyszałam, że takie rozłąki są nawet wskazane bo pokazują jak bardzo parze na sobie zależy, jak bardzo się kocha. To też taka próba dla związku. Zobaczysz będzie dobrze. Ściskam mocno"*
Do testowania kosmetyków nie trzeba być ekspertem. Jestem zdania, że lepiej czyta się i lepiej wypadają testy, opinie i podsumowania osób zwyczajnych. Wiele osób się nie zna, wiele ma wątpliwości, jakieś problemy ze skórą,zastanawia się nad zakupem - punkt widzenia kogoś takiego jak ja jest przystępniejszy w odbiorze i pozwala na wyrobienie własnej opini, jest bliższy :)
Kiedy byłam mniejsza Mama kupowała Shaume zielone jabłuszko i szampon spełniał swoje zadanie -mył. Potem po latach przestał. Przetestowałam kilka szamponów i w końcu trafiłam na swój - ziołowy. Nie zamienię na żaden inny :)
Kosmetyki Gliss Kur są ciężkie a przynajmniej tak mi się wydaje - moja siostra ma takie same zdanie. W naszej opinii nie na delikatne włosy ;)
Nivea u mojej siostry wywołal łupież - szampon ale chyba siostra używa jakieś odzywki. Kiedyś widziałam ale w innych pudełeczkach.
chusteczki nawilżające zawsze warto mieć przy sobie - na jednym z blogów czytałam o ich wszechstronnych możliwościach (to w jaki sposób można je wykorzystać) xD
Widzę, że płatki kosmetyczne to HIT :D
La Rive kojarzę... chyba kiedyś przewinęło się w domu :)
Podoba mi się taka forma denko. Nie jest pisana na siłę a naturalnie - wyszło to od Ciebie. Bardzo miło się czyta... i nie piszesz za dużo a w sam raz... Świetny wpis :)
PS Dziękuję za wyróżnienie i miły opis :)
Dziękuję serdecznie :) Jestem pewna, że czas rozłąki szybko się skończy. Już nie mogę się tego doczekać :) co do recenzji. Szampony lubię testować, pewnie dlatego, że nie natrafiłam na ulubieńca :) wiele było dobrych, ale jednak świadomie szukam czegoś więcej. Gliss kur są ciężkie, to prawda. Ja mam włosy cienkie, łamliwe, rozdwajające się, słabe, z tendencją do niszczenia i rozjaśnione, więc dla moim włosów to jak plasterek z myszką miki :) Ooo, też miałam kiedyś łupież po jakimś szamponie, ale nie pamiętam po jakim. Po jednym też wypadały mi włosy :) Ja chusteczek używam naprawdę do wszystkiego, nawet czasem mam w torebce aby wytrzeć buty :D Dziękuję serdecznie za szczery komentarz!
UsuńCierpliwość popłaca... sama wiesz jak to jest :) A kolejne wyzwanie stawiane przez życie tylko uczy :)
UsuńZ szamponami to trochę ryzyko - może uczulić... kiedyś jeden sprawił że skóra schodziła mi z głowy a do tego łupież a inny tak jak u Ciebie wywołał wypadanie włosów ;/ Nic przyjemnego - straszne...
I ja tutaj z Gliskurem to bym się bała... czytałam też że po Syoss ktoś dostał liszai na skórze głowy ;/
Nie tylko buty ale do zapierania plam np. w barze mlecznym jak się człowiek ubrudzi a o toalecie publicznej nie wspominając ;)
Przyjemność po mojej stronie |:*
Wiem, wiem, ale wciąż mimo tego że wszystkiego się spodziewam, jestem zaskoczona. Nigdy nie używałam Syossa, to znaczy używałam, nie szamponu ale obecnie mam lakier do włosów. Niestety z kosmetykami tak jest. Nigdy nie wiemy, czy dany składnik w produkcie nas nie uczuli. Można by powiedzieć, że testerka kosmetyków to ryzykowny zawód :D
UsuńZaskoczona życiem? :) I jak sprawdza się lakier? ;)
UsuńMAsz rację - nawet czytanie składu nie daje nam pewności, że coś nas nie uczuli. Naturalne składniki również uczulają - trzeba próbować.... nie ma innego wyjścia ;)
Ryzykowny ale ktoś testowac musi :P
Zaskoczona, codziennie czymś innym :)
UsuńW sumie nie za wiele mogę o tym lakierze powiedzieć, bo używam go tylko kilka razy w roku, na jakieś wyjścia. Ostatni raz miałam go na sobie na sylwestra. Dobry, mocny i w miarę szybko spłukuje się z włosów.
Ryzykowny, ale muszę powiedzieć że cokolwiek testuję nigdy nic mi nie zaszkodziło :)
Życie zaskakuje ale oby najcześciej pozytywnie :)
UsuńA to dobrze... bo lakier niszczy włosy a niektóre ciężko zmyć i są ciężki ;/
Masz szczęście i oby ono trwało :)
Chciałabym, ale tego człowiek nie przewidzi, co mu życie przyniesie :)
UsuńLakier jest niezdrowy, dlatego powinno się go w ogóle nie używać.
Od czasu do czasu jednak jestem zmuszona co nie co utrwalić :D
Trzeba po prostu żyć :)
UsuńO tym, że szkodzi na włosy to wiem ale chyba nie wnika jakoś do organizmu?
"Kwiaty we włosach potargał wiatr.." xD
Chyba nie, aczkolwiek to pytanie okazało się dla mnie zbyt trudne :D Nie chcę kłamać, więc powiem prosto - nie wiem :D
UsuńTrzeba by zapytać się specjalisty :) Lakier nakłada się na włosy ale być może gdyby coś dostało się na skórę głowy to by wnikało... nie wiem... A to ci zagwozdka ;)
UsuńDokładnie :D
UsuńZgadzam się z moją poprzedniczką. Super czyta się posty osób, które po prostu wyrażają swoje zdanie na dany temat- niekoniecznie maja jakąś superwiedzę odnośnie opisywanego produktu. Mam 19lat i jak na dziewczynę w tym wieku być może powinnam(?) mieć sporo produktów do pielęgnacji, czy też kosmetyków. Jest totalnie odwrotnie. Mam tylko kilka rzeczy, których jednak używam non stop. Nie jest to złe, ale chcę zacząć troszkę eksperymentować i próbować czegoś nowego;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga
Sama też nie mam nie wiadomo jak dużej ilości kosmetyków. Najbardziej lubię kupować na promocji i odkrywać nowe perełki wśród pielęgnacji, bo to interesuje mnie najbardziej :) Dziękuję ślicznie za ciepłe słowa!
UsuńZaciekawiłaś mnie tą współpracą i trybiki w moim mózgu już pracują starając się domyślić co to za paczucha może być ;) Także z niecierpliwością czekam na tego posta.
OdpowiedzUsuńAch te wyjazdy za granicę... Moja mama wyjeżdża regularnie, więc wiem jak to jest... Ale cóż poradzić, życie nas do tego zmusza.
Już miałam pisać, że znam szampony z Batiste, ale patrzę a tu Cien. Nie wiedziałam nawet, że w Lidlu takie rarytasy są :D Muszę się przespacerować, za 7 zł mogę kupić, ale jak nie będzie promocji to raczej zostanę wierna moim ulubieńcom z B.
Poza tym znam tylko płatki z BeBeauty, które są na każdym blogu, z moim włącznie :D
Miałam też kiedyś antyperpirant z Rexony, co prawda w innej wersji, ale nie byłam z niego zadowolona.
Jeżeli paczka dojdzie i wszystko będzie jak należy, to to będzie jedna z najlepszych i najcudowniejszych współprac jakie miałam okazję przeżyć :) Te szampony z cien w cenie regularnej kosztują 7zł, więc sądzę że na promocji można je dostać za 6zł :) dziękuję serdecznie za komentarz! <3
UsuńAch, nie wiem skąd mi się ta promocja wzięła... Jak 7 kosztuje to może wrzucę go do koszyka podczas zakupów, chociaż rzadko zaglądam do Lidla ;)
UsuńA tą współpracą coraz bardziej mnie zaciekawiasz :D Czekam, czekam ;D
Powiem Ci, że ja Lidla odwiedzam regularnie, głównie ze względu na dobre a tanie kosmetyki :) mam w domu pełno produktów, za które nie dałam więcej niż 5zł :) Znajduję je w koszyku z napisem "wszystko -50%" :)
UsuńO, nie wiedziałam :D Z kosmetyków z Lidla znam tylko kremy do rąk, niczego innego chyba nie próbowałam ;) Chyba muszę się przejść i zobaczyć co tam oferują ;)
UsuńKoniecznie! Mój Lidl jest mały, mieszkam w małym mieście ale jak kiedyś byłam w Lidlu w Szczecinie, to tam dopiero były promocje! Warto troszkę się rozejrzeć, pogrzebać, a można znaleźć prawdziwe perełki :)
UsuńTo w moim mieście też pewnie nie będzie rewelacji ;) Ale może kiedyś, przy okazji jakiegoś wyjazdu uda mi się wstąpić do jakiegoś większego :D
UsuńMogę tylko zachęcić :) Czasem, naprawdę warto :)
UsuńSuper, że jednak postanowiłaś napisać coś w przerwie miedzy oczekiwaną współpracą. Spora dawka produktów, które niektóre znam.Oj jak życie aktualnie bez suchego szamponu jest niewyobrażalne
OdpowiedzUsuńhttps://maaddami.blogspot.com/
Musiałam coś napisać... nie sądziłam, że tyle będę czekać na paczkę. W tym czasie mogłabym opublikować ze dwa wpisy :) dziękuję za komentarz <3
UsuńDry shampoos are must
OdpowiedzUsuńwww.stylebasket.in
Yes, thanks! :D
UsuńPiękne zdjęcia :) Prawdę mówiąc, oprócz płatków kosmetycznych nie używałam żadnego z tych produktów. Ten dezodorant perfumowany mnie zainteresował. Za taką cenę na pewno warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kupiłam go na promocji, jego standardowa cena to chyba 9,99zł ale opłaca się go wypróbować nawet za tą dyszkę :) Wiadomo, każdy ma inny gust w kwestii zapachu, ale ja ten konkretny po prostu uwielbiam :)
UsuńDyszka to też bardzo tanio ;) Po opisie sądzę, że zapach mógłby mi przypaść do gustu.
UsuńMam nadzieję :) Oby, trzymam kciuki :)
UsuńZnam jedynie płatki kosmetyczne. Biedronkowe najlepsze :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, biedronkowe najlepsze :)
UsuńPielęgnacja jest dla mnie bardzo ważna, więc cieszę się, że Twoje denko składa się w całości z niej. :D Płatki kosmetyczne z Biedronki są i moim ulubieńcem, cięgle ich używam. ;) Nawilżane chusteczki, tak jak napisałaś, są bardzo przydatne i nadają się nie tylko dla niemowlaków. Sama ich używam, te które pokazałaś też znam i dobrze się u mnie sprawdzały. ;) Maskę w płachcie z Lidla też udało mi się dorwać na wyprzedaży, tylko dla siebie wybrałam inną wersję. Trochę odwlekałam jej testowanie, ale po Twojej recenzji czym prędzej ją wypróbuję. <3
OdpowiedzUsuńMam jeszcze inną wersję, ale akurat padło na tą jako pierwszą w kolejności :) Jestem z niej naprawdę bardzo zadowolona, jak tylko uda mi się je znaleźć na promocji, na pewno zaopatrzę się w większą ilość :) Dziękuję ślicznie <3
UsuńVery interesting products!
OdpowiedzUsuńgreat review:)
Thanks :)
UsuńAll of these items look really wonderful! Hope you are having a great day.
OdpowiedzUsuńthe-creationofbeauty.blogspot.com
Thank you honey :)
UsuńMoje gratulacje ! Widać, że Twój blog nabiera mocy! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki widzę tutaj u Ciebie! Większość z nich kojarzę :) Chętnie niektóre bym przygarnęła.
PS. Świetne fotki! :)
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję serdecznie za ciepłe słowo :) również pozdrawiam!
UsuńFajnie ,że zrobiłaś denko twoje pierwsze bardzo mi się podoba wszystko jest super i forma, zdjęcia. Bardzo lubię denko. Znam jedynie płatki kosmetyczne też posiadam i uważam,że są dobre jestem ciekawa maski do włosów Schwarzkopf. Pozdrawiam serdecznie i ślę uśmiech Aga.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Chyba denka na stałe pojawią się na moim blogu!
UsuńFajne denko, ja jakoś nie umiem takiego zrobić u siebie, bo zawsze skubie każdego kosmetyku po trochu i powoli je wykańczam :P Z tych z twojego denka miałam tylko ekspresową odżywkę w sprayu, która w ogóle się u mnie nie sprawdziła :/
OdpowiedzUsuńDziękuję. Chyba przekonam się i regularnie zacznę je tworzyć :) Słyszałam, że ta odżywka ma wiele negatywnych recenzji, jednak na moich niezwykle zniszczonych życiem włosach wcale nie wypadła źle :)
UsuńKażdy Twój post to smakowity kąsek i ten również przeczytałam z przyjemnością. Czy podoba mi się Twoje denko? Bardzo mi się podoba! Szamponów Schauma używałam, ale nie działały u mnie jakoś super. Zaciekawiła mnie maseczka nawilżająco-wybielająca, zwøaszcza to wybielanie mnie interesuje. Płatki kosmetyczne Be Beauty znam. Ayuno, podobają mi się wszystkie Twoje posty i wcale Ci w tej chwili nie słodzę, bo świetnie je robisz. Gratuluję Ci współpracy i mam nadzieje, ze jej efekty będą jak najlepsze! Zycze Ci wielu jeszcze wspaniałych współprac. I wielu pięknych postów! Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za błędy, ale coś mi się dziej z klawiaturą :))
Po takich ciepłych słowach, pełnych pozytywnej energii na pewno będę tworzyć denka :) Spodobało mi się to, muszę przyznać :) Dziękuję serdecznie, jesteś wspaniała! <3
Usuńp.s. znam ten problem z klawiaturą, zmieniają się znaki przy przypadkowemu naciśnięciu kombinacji klawiszy. w tedy zamiast "z" chyba jest "y" zgadza się? :)
Tak, też tak miałam! Ale tym razem wyszło jeszcze lepiej: zaczęły mi wychodzić jakieś obce znaki, na przykład "a" z taką kreską u góry. Po prostu znaki z obcych języków. Na szczęście to przeważnie samo przechodzi po wyłączeniu i ponownym włączeniu komputera. Tym razem też tak było.
UsuńRób denka, Ayuno, rób, bo naprawdę to wyszło Ci świetnie! Tak że jeśli to lubisz, to jak najbardziej rób takie wpisy!
Wydaje mi się, że to naciśnięcie lewego ctrl i lewego shift :D Naciśnięcie ich ponownie, powinno wszystko naprawić. Są blisko siebie, dlatego i mi często klikają się same :) Dziękuję raz jeszcze kochana za dobre słowo!
UsuńMusze wypróbować następnym razem z tymi klawiszami. Dzięki! :)
Usuńależ proszę :)
UsuńBardzo lubię płatki kosmetyczne Be Beauty i często właśnie ich używam :D
OdpowiedzUsuńTydzień szybko minie, a wy znów będziecie razem :D
Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Tak właściwie, to nie wiem kiedy będziemy razem. Nie minął nawet miesiąc od jego wyjazdu. Jeżeli uda mu się zjechać wcześniej, będę przeszczęśliwa :) Jednak nie jestem przekonana, czy to będzie tydzień.
UsuńNiestety nie kojarzę przedstawionych przez Ciebie produktów, jednak super, że udało Ci się tyle zużyć :) Ciekawa jestem współpracy - gratulacje <3
OdpowiedzUsuńKochana, to produkty które udało mi się pozbierać z ostatnich dwóch miesięcy albo i lepiej :D Część wyrzuciłam, część zapomniałam odłożyć... teraz lepiej przyłożę się do denka :) Dziękuję!
UsuńDwa miesiące migną bardzo szybko ,zobaczysz ☺
OdpowiedzUsuńCo do "denkowania"-lubię czytać takie posty,u mnie by się jednak nie sprawdziły gdyż gubię się w tych kosmetykach, które zużywam danego miesiąca.
Twoje denko mi się podoba☺
Po za odżywką Nivea (przetluszczały mi się po niej włosy )i tymi płatkami (uwielbiam je☺) nic nie miałam ☺
P.S Jestem ciekawa tej paczki która ma przyjść do Ciebie w przyszłym tygodniu
Pozdrawiam
Lili
Dziękuję bardzo za szczery komentarz! :) Sama nie mogę doczekać się, aż pokarzę wam paczkę, która ma do mnie przyjść. Mam nadzieję, że wszystko będzie z nią dobrze :) również pozdrawiam!
UsuńPaylaşımlarınızı severek takip etmeye çalışıyorum daha nice paylaşımlarınız olur inşaallah...Sıkılmadan dirayetle :)...Selam ve Dua ile...
OdpowiedzUsuńSelam ziyareti :)
https://insanadavet.blogspot.com
Dziękuję, nie spodziewałam się! :)
UsuńSama używam mało kosmetyków, tylko te sprawdzone, które nie powodują żadnych kłopotów. Ale nie mam nic przeciwko denkom, niektóre produkty czasem zainteresują mnie bardziej. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Sama też nie używam dużej ilości kosmetyków, ale kiedy znajdę coś w promocji, lub dostanę, chętnie wypróbuję :)
UsuńMyślę, że wyszło Ci świetnie, w ogóle nie widać, że robiłaś denko pierwszy raz. :D
OdpowiedzUsuńZnam i używam tylko płatków kosmetycznych z biedronki no i zgadzam się w stu procentach, że są najlepsze!
Co do suchych szamponów - ja niezmiennie używam isany, do lidla mi jakoś nie po drodze, ale widziałam, że biedronka wypuściła też swoje suche szampony. :) Graficznie wyglądają prawie identycznie jak te z lidla. :D
Dziękuję serdecznie :) Raz tylko używałam suchego szamponu z Isany, ale niestety, kupiłam wersję dla brunetek (jeszcze w tedy nią byłam) i nie polubiliśmy się. Widziałam te biedronkowe szampony, ale nie miałam okazji jeszcze ich sprawdzić :) Dziękuję raz jeszcze! :)
UsuńJa właśnie isanę dla brunetek używam najczęściej. Chociaż ostatnio musiałam wrócić do codziennego mycia włosów i suchych szamponów używam bardzo rzadko. :)
UsuńJa włosy myję co drugi dzień i co drugi dzień używam suchego szamponu :)
UsuńMam nadzieję że mimo dzielącej Was odległości Walentynki były urocze;) Co do projektu denko - lubię podczytywać ale sama raczej się nie zdecyduję, chociaż...kto wie co pokaże czas? W kwestii współpracy - gratuluję i również nie mogę się doczekać wpisu o niej!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
On pracował, ja akurat miałam wolne, spędziłam ten dzień u lekarza i na zakupach :) Chciałabym przeczytać denko w twoim wykonaniu :) Dziękuję serdecznie za dobre słowo i również pozdrawiam :)
UsuńŚwietny pomysł z tą denkową serią- po zużyciu całego produktu duzo łatwiej pisać o nim obiektywniej w subiektywny sposób. Człowiek wtedy faktycznie widzi jakiś efekt bądz jego brak :-) Jakoś sama nie lubię szamponó Timotei oraz Schauny- wiec rozumiem w tej kwestii Twoje rozczarowanie. Biedronkowe płatki sa super- tez ich uzywam :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję współpracy- to zawsze świadczy o tym, iż blog się rozwija :-) Przykro mi,ze Twój ukochany wyjechał... Tęsknota za kimś kogo darzymy uczuciem zawsze w pewien sposób boli ( nisetety( ...
Miłego tygodnia :-*
Zgadzam się :) po jednym użyciu nawet lek nie podziała. Dziękuję, powiem, że paczka już dotarła, cała i zdrowa ale nowy wpis pojawi się dopiero za kilka dni :)
UsuńDokładnie, dlatego pewnym produktom zdecydowanie trzeba dać czas :-) Ojej to super- czekam w takim razie na nowy wpis :-) Cieplutko pozdrawiam
UsuńDziękuję serdecznie! :)
UsuńJa jeszcze mniej kosmetyków zużywam,na moim blogu to tylko denka nici i zgubionych igieł mógłby być :P ale fajnie, że sa produkty do pielęgnacji włosów, tym się nie raz zainteresuję :)
OdpowiedzUsuńNa Schaume nie wiedzieć przez jaki składnik mam uczulenie. Nieważne który rodzaj, gdzie nie kapnie tam okropnie swędzi długi czas po zmyciu :/
Czyli coś z tą schaumą jest nie tak. Wiedziałam. To moje drugie spotkanie z tą marką i drugie nie udane. Po prostu trzeba omijać ją z daleka :) Dziękuję za komentarz!
UsuńLubimy denka :) Gliss kura też używamy i bardzo nam się sprawdza :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, pozdrawiam również! :)
Usuńo proszę, nawet nie wiedziałam że Cien ma suchy szampon w ofercie.
OdpowiedzUsuńMa i to bardzo dobry! :)
Usuńo proszę:)
Usuń:)
UsuńJa też uwielbiam płatki kosmetyczne z BeBeauty! :)
OdpowiedzUsuńNo i Mediheal - te maski są świetne :)
To najlepsze płatki, jakie miałam okazję używać. Podobne zdanie mam o maseczkach :)
Usuńnie wiedziałam,że taki świetny suchy szampon mogę kupić w lidlu, na pewno przetestuję:)
OdpowiedzUsuńŚwietny i za niską cenę, naprawdę polecam :)
UsuńCiekawe denko, bo nie używam wielu kosmetyków i zawsze mogę dowiedzieć się o nowościach i ciekawostkach, najbardziej interesuje mnie suchy szampon, przy okazji przetestuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, cieszę się bardzo, że moje denko okazuje się być ciekawe! :) Serdecznie zapraszam na kolejne :)
UsuńNa pewno poszukam tej maski do włosów przy następnej wizycie w drogierii! A mokre chusteczki mam i używam naprawdę często, są bardzo wydajne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://www.monabednarska.com/
Nie widziałam już tej maski w sprzedaży. Za to chusteczek w każdym sklepie jest cała gama :)
UsuńFajne denko,miałam ten suchy szampon :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńUwielbiam testować nowe kosmetyki do włosów☺ Obserwuję i zapraszam częściej do siebie, pozdrawiam ☺
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, oczywiście będę do Ciebie zaglądać <3
UsuńBardzo fajny sposób na zrecenzowanie kilku produktów naraz! :) Przemiło się czytało, ładne i kreatywnie przygotowane zdjęcia, wiarygodna opinia, a tą maseczkę do twarzy chyba nawet zakupię!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję bardzo za te przemiłe słowa! Naprawdę dodają mi werwy! :) również pozdrawiam :)
UsuńWiem, wiem jak to jest żyć razem ale na odległość. Przez około rok mój Adam był 1200 km ode mnie. Dwa miesiące miną szybciutko. Życzę Ci, być nawet ich nie zauważyła. ;)
OdpowiedzUsuńKosmetyki to nie za bardzo mój świat, ale milo znaleźć i zagadnąć sympatyczną osobę.
Pozdrawiam! ;)
Dziękuję serdecznie :) i pozdrawiam!
UsuńUwielbiam maski do wlosow firmy Schwarzkopf ale tym ze Cien ma suchy szampon to mnie bardzo zaskoczylas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
makeupnoprofessional.blogspot.com
Jeżeli jeszcze go nie próbowałaś serdecznie polecam! Dla mnie wygrał z Batiste :)
UsuńBardzo fajny post, i piekne zdjecia! :D Osobiście nie używałam zadnego z tych poroduktów ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię :)
UsuńWidzę, że tobie też najszybciej zużywają się kosmetyki do włosów :) Nie używała żadnego z tych produktów, a to dziwne bo jednak aż całe 10 wymieniłaś! Jednak najbardziej jestem ciekawa tej maseczki, aktualnie używam takiej oczyszczającej z węglem marki Alterra i jest ona moim hitem ostatnich czasów. Piękne zdjęcia Ci wyszły <3 Pamiętam, że chyba w ostatnim poście pisałaś o swoim zainteresowaniu fotografią, więc cieszę się, że opublikowałaś zdjęcia "własnej roboty" :) Szczerze Ci powiem, że kompozycja jest świetna, ale te przyciemnienia na rogach są mało naturalne. Trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej zobaczyła się ze swoim ukochanym! To musi być bardzo trudne nie widzieć drugiej połówki, aż 2 miesiące :( Ale spokojnie czas szybko mija! Mój blog
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! Nie wiem dlaczego, ale bardzo podoba mi się ta winieta i stosuję to niemalże na każdym zdjęciu. Chyba muszę to ograniczyć i zachować naturalność :D Wciąż się uczę ale idzie mi chyba coraz lepiej :D dziękuję za cudowną opinię i komentarz <3
UsuńDenko zrobione perfekcyjnie <3 Szkoda, że niektóre produkty Cię rozczarowały. Ja w życiu może raz użyłam szamponu z Schauma, takiego 7 ziół czy jakoś tak i strasznie mnie podrażnił, moje włosy też nie wyglądały po nim ciekawie, więc od tamtej pory ich produkty omijam szerokim łukiem. Z tego co zużyłaś używałam jedynie płatków kosmetycznych z Be Beauty i również byłam zadowolona, aczkolwiek bardzo rzadko używam jakichkolwiek płatków kosmetycznych i wszystko mi jedno jakie one będą ;D Natomiast moja mama zużywa je na okrągło i dla niej ma to już jakieś znaczenie jakich użyje. Jestem bardzo ciekawa tej maseczki do twarzy, również mam problem z zaczerwieniami i do tego jeszcze dochodzi moja sucha, atopowa skóra, więc taki kosmetyk by mi się przydał, zwłaszcza, że dałaś jej tak wysoką ocenę :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu ale z tą schaumą coś musi być nie tak. Maseczka jest świetna, polecam ja serdecznie :) Dziękuję za szczery komentarz! <3
Usuńthanx for sharing this nice blog
OdpowiedzUsuńhttps://47biz.com
Thanks!
UsuńŚwietny pomysł i już wiem, że będę wielką, o ile nie największą fanką tej Twojej serii! Nie tylko dlatego, że wszystko jest konkretnie opisane, przyznana ocena, ale również dlatego, że większość produktów, które się u Ciebie sprawdziły, są moimi jednymi z ulubionych, a te, które się nie sprawdziły podobnie zadziałały u mnie! Więc wiem, że mamy podobne potrzeby i produkty bardzo podobnie na nas działają. Ta odżywka z Timotei też nie zdała u mnie egzaminu. Te płatki z bebeauty uwielbiam! Kosztują niewiele, a są najlepsze jakie do tej pory kupowałam. I tę maseczkę do twarzy i tę do włosów muszę koniecznie wypróbować! Suchy szampon z Cien też bardzo dobrze się u mnie sprawdzał, ja jeszcze lubię ten z syoss. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na kolejne denko ♥
https://my-positive-mind.blogspot.com
Dziękuję! Jest mi naprawdę miło kochana, dodajesz skrzydeł! Oczywiście zapraszam Cię na każde moje denko, cieszę się, że możemy wymieniać się opiniami :D
UsuńŚwietne kolorówki 😀 Nie znam szczerze mówiąc tej marki ale widzę że ciekawe produkty
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńLubię czytać "denka", ale sama nigdy takiego postu nie robiłam. Mam mało miejsca w łazience (i w ogóle w mieszkaniu), więc wszystko zużyte wywalam od razu.
Podoba mi się też pomysł z polecaniem blogów. Kiedyś też coś takiego robiłam - co miesiąc polecałam ciekawe nowe blogi. :-)
Świetne te perfumy La Rive. Mają ładne zapachy i są niedrogie. O suchym szamponie jeszcze nie słyszałam, ale chętnie spróbuje. Pozdrawiam 😀😀😀
OdpowiedzUsuń