Dzień dobry!
W tym roku, wyjątkowo, na blogu pojawią się dwa kalendarze adwentowe! Jeden w postaci zabawy dla blogerów- kalendarz widnieje w pasku bocznym bloga (cały czas możecie dołączyć do akcji, więcej informacji znajdziecie tu: LINK) oraz drugi, w postaci prawdziwego kalendarza adwentowego z kosmetykami! Zawsze o takim marzyłam i w tym roku, dzięki Pure Beauty, mogę taki kalendarz otwierać! Oczywiście pojawi się kilka recenzji tego co znalazłam w środku i dziś jedna z nich :) Zapraszam na wpis o bardzo interesującym produkcie, jakim jest świeca do masażu i pielęgnacji skóry od D'Alchemy.
Wpis powstał przy współpracy z purebeauty.pl
Podstawowe informacje o produkcie pochodzą z dalchemyskincare.com
Jako że jest to pierwszy wpis z serii "Co znalazłam w kalendarzu adwentowym od Pure Beauty" to na początek co nieco o samym kalendarzu. Przepiękne, ogromne i ciężkie pudełko w kolorze bordo, przyozdobione najróżniejszymi smaczkami sztuki i kunsztu. Mamy tu róże roślinki, listki, kwiaty w tym gwiazdę betlejemską, gipsówki lub paprotkę oraz grzyby i gile. Wszystko to oprószone delikatnymi płatkami śniegu. Patrząc na tę grafikę, wyobrażam sobie las zimą. Wspaniały obraz pełen uroku i magii.
Pierwszym okienkiem w kalendarzu była świeca do masażu i pielęgnacji skóry.
O PRODUKCIE
Luksusowa świeca do masażu twarzy i ciała, polecana do zabiegów pielęgnacyjnych. Formuła preparatu opiera się na drogocennych składnikach roślinnych, w tym odżywczych olejach z nasion jojoby, migdałów i kakao, które stanowią bogate źródło witamin oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych omega. Świeca rozpuszczając się, ogrzewa zawarte w niej składniki do idealnej dla ciała temperatury, zapewniając intensywną pielęgnację skóry w trakcie masażu oraz ukojenie i odprężenie zmysłów. W recepturze świecy wykorzystano specjalnie skomponowaną mieszankę czystych olejków eterycznych, które posiadają szerokie spektrum właściwości anti-aging: przyczyniają się do zmniejszenia widoczności zmarszczek, regenerują i wzmacnia skórę. Wyrafinowane, delikatne nuty olejku z róży damasceńskiej łączą się harmonijnie z goździkami i białymi kwiatami, przywodząc na myśl urokliwą Prowansję. Po zabiegu skóra staje się optymalnie nawilżona, aksamitnie gładka, otulona zmysłowym zapachem.
SPOSÓB UŻYCIA
Zapal świecę i odczekaj chwilę, aby roztopić wystarczającą ilość preparatu. Ciepły olejek wlej bezpośrednio na skórę, omijając okolice oczu, a następnie wykonaj delikatny masaż (niska temperatura topnienia powoduje, że olejek nigdy nie będzie zbyt gorący). Czynność powtarzaj wielokrotnie, stosując na wybrane partie twarzy i ciała. Po zgaszeniu knota odczekaj, aż świeca ponownie stężeje. Przechowuj z dala od źródeł ciepła i promieni słonecznych, aby jak najdłużej zachować jej drogocenne właściwości.
SKŁADNIKI
Hydrogenated Vegetable Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Rosa Damascena (Damask Rose) Flower Oil, Eugenia Caryophyllus (Clove) Bud Oil, Parfum, Citronellol, Geraniol, Eugenol, Limonene, Linalool, Citral, Farnesol
MOJA OPINIA
Produkt zamknięty w kartonowym pudełeczku. Świeczka ma biały, woskowy kolor i zatopiona jest w czarnym szkle. Piękny, minimalistyczny design. Świeczka bardzo ładnie się prezentuje. Zaciekawia. Pachnie intensywnie, fascynująco, niczym relaksująca wizyta w spa. Świeczka przenosi nas w świat rozkoszy i relaksu, pozwala czerpać radość z pozornie prostej czynności, jaką jest zapalenie konta. Świeca topi się, powoli zmieniając wosk w ciepły, pachnący i miły w dotyku olejek. Świetnie rozprowadza się po skórze. Pozostawia po sobie mile uczucie błogości i nawilżenie. Wyjątkowy, ciekawy produkt. Taki 2w1. Mamy tu romantyczną, pachnącą świecę i nawilżający olejek. Świetnie sprawdzi się jako prezent. Idealny gadżet na pierwsze grudniowe okienko w kalendarzu adwentowym!
Czy znacie opisywany dziś produkt? Czy znacie tę markę? Lubicie masaż? Jakie świeczki preferujecie? - czekam na wasze odpowiedzi w komentarzu! ♥
Uwielbiam świece do masażu. Kilka dni temu kupiłam Matchmaker Czerwony Diament Świeca do masażu z feromonami. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńU mnie to pierwszy raz z taką świecą... pierwszy i nie ostatni :D
UsuńLinda caja. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńThanks!
Usuń快到聖誕,這個肯定是不錯的禮物.
OdpowiedzUsuńLubię świece, ale nie mogę ich palić, pozdrawiam Klaudio .
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńPiękna grafika boxu :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńCiekawy produkt. Lubię naturalne, pachnące świece. :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo :)
UsuńTej świeczki jeszcze nie miałam. Uwielbiam słodkie zapachy.
OdpowiedzUsuńJa również jestem ich wielką fanką :)
UsuńBrzmi świetnie :) nie znam takiego produktu, ale chętnie bym przetestowała taką świeczkę do masażu :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to też nowość :D
UsuńNão conheço a marca mas fiquei com muita curiosidade. Obrigada pelo conselho.
OdpowiedzUsuńUma boa semana.
Um beijo.
Thanks!
UsuńCudna grafika! I zapewne piękna świeca, aż mnie korci, może gdzieś kupię. Dobrego grudnia Klaudio! Uściski!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i pozdrawiam! :)
UsuńPiękna grafika, gorące kolory!
OdpowiedzUsuńJuż pierwsze okienko jest super niespodzianką, to nastepne na pewno też będą ciekawe i wartościowe :)
Dobrych dni życzę:)
Zgadzam się, okienka są naprawdę wyjątkowe :)
UsuńOooo jeszcze nie słyszałam o świecy do masażu. Ale musi mieć super zapach. Rewelacja po prostu. Same plusy. Ten kalendarz od Pure Beaty jest wyjątkowy.
OdpowiedzUsuńDla mnie to też nowość :D A kalendarz kocham!
UsuńŚwietna jest i z chęcią poznam inne jej wersje ;)
OdpowiedzUsuńSama jestem ich ciekawa :D
UsuńPodoba mi się pudełko :)
OdpowiedzUsuńA świeca jest rewelacyjna!
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za twoją opinię i również pozdrawiam :)
UsuńBox wygląda pięknie, a firmę znam, natomiast nigdy nie używałam takich świeć chociaż mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńTo dla mnie był pierwszy raz, ale świeca super :)
Usuń