Beauty | Uroda | Zdobycze kosmetyczne | Recenzja Nivea Soft Mix Me

Dzień dobry

Muszę się z wami koniecznie podzielić moją przygodą, nim o niej zapomnę. Będzie to historia nie związana w żaden sposób z dzisiejszym tematem. Poczytajcie. Jakiś czas temu odwiedziliśmy mamę Rafała, dopiero co wróciła z Niemiec. Od słowa do słowa zaczęliśmy rozmawiać o jedzeniu. Nie odpowiadały jej bardzo niemieckie posiłki i od dłuższego czasu miała ogromną ochotę na kubełek kfc. Na samą myśl i ja nabrałam ochoty na kurczaka w panierce. Wybraliśmy się tam razem. Gdy zajechaliśmy na miejsce, był wczesny wieczór. Wchodzimy do środka. Rafał staną w kolejce a ja z mamą zaczęłyśmy czytać menu. Ja niedowidzę, ona niedowidzi więc skupiłyśmy się bardzo na świecących literkach. Skupione byłyśmy tak mocno, że nie słyszałyśmy jak Rafał za naszymi plecami mówi "ja już mam kubełek za darmo". Okazało się, że cały lokal miał awarię systemu, co uniemożliwiało pracę. Pracownicy nie mogli przyjmować ani wydawać zamówień. Postanowili rozdać wszystko co mają bo jak powiedziała kasjerka "i tak będziemy musieli to wyrzucić". Wyszliśmy z restauracji z dwoma maxi kubełkami, plackami ziemniaczanymi, kukurydzą na patyku i napojami- oczywiście nie wydając przy tym ani grosza. Teraz przyznajcie, czy ja nie urodziłam się po to, by korzystać ze wszystkich możliwych promocji? To przeznaczenie ❥

Wracając do właściwego tematu. Nie tak dawno temu, udało mi się wygrać w konkursie Nivea.pl na recenzentkę nowych kremów Nivea Soft Mix Me. Bardzo się z tego powodu cieszę i czuję się wyróżniona. Jeżeli i Ty chcesz otrzymywać kosmetyki i testować je za darmo polecam Ci stronę Nivea.pl a także odsyłam do mojego wpisu:
Darmowe testowanie kosmetyków - jak zostać testerem/ką?



Wpis nie jest sponsorowany.
Wracając do testowanego produktu. Bardzo lubię markę Nivea i każdy testowany przeze mnie kosmetyk od dziecięcych balsamów po kobiece szampony sprawdzał się świetnie. Perłą całej marki, według mnie, jest uniwersalny krem w blaszanej, granatowej puszcze. Na pewno znacie ten kosmetyk. W moim domu był zawsze, pamiętam go jako dziecko. Był moim ulubieńcem, dopóki nie spróbowałam Nivea soft. Jest lżejszy, jego formuła i konsystencja bardziej do mnie przemówiła i teraz to on stoi na mojej półce z pod piskiem "sos krem niezawodny". Nivea soft mix me, to trzy kremy łączące Nivea soft z zapachami. Więcej na stronie producenta: LINK

W skład testowanego zestawu wchodzą :
Nivea Soft - LINK
Nivea, Soft, Mix Me I am The Chilled Oasis One - LINK
Nivea, Soft, Mix Me I am The Happy Exotic One - LINK
Nivea, Soft, Mix Me I am The Berry Charming One - LINK

Skupimy się na trzech pozycjach powyżej. Podane linki odeślą was na stronę wizaz.pl, gdzie obecnie jest największa baza kosmetyków i recenzje użytkowniczek. 

 

 Produkt (krem):
Wszystkie trzy kremy działają tak samo, jednak każdy z nich pachnie inaczej. To ta różnica. Zapach każdego produktu określa nazwa i kolor puszeczki. Prócz tego, że każdy z kremów pachnie swoim zapachem, można je ze sobą wymieszać i dowolnie łączyć tworząc swoje zapachowe kompozycje. To poprawne używanie tych produktów, zostały do tego celu stworzone zresztą "mix me". To idealne kremy dla osób lubiących zapachy i pachnące eksperymenty.  Uważam, że pomysł z mieszaniem zapachów jest świetny. Co do konsystencji, tak jak wspomniałam lżejsza od standardowego uniwersalnego kremu. Dobrze się wchłania, ale trzeba dać mu na to trochę czasu. Nie podrażnia i nie zapycha, bardzo delikatny. Skóra po nim jest dobrze nawilżona, gładka, miękka. Jak większość produktów Nivea, bardzo wydajny i w przystępnej cenie. Możecie zakupić zarówno komplet mniejszych kremów (idealnie jeżeli chcemy wypróbować zapachy na własnej skórze) a także większe opakowania pojedynczych zapachów (najlepiej gdy już wybierzemy swojego ulubieńca).

Zapachy:
I am The Chilled Oasis One to zapach orzeźwiający i świeży a wyczuwalne nuty to cytrus i mięta. Jak szklanka wody z cytrynką i miętą. I am The Happy Exotic One to egzotyczny, wakacyjny zapach. Wyczuwalne nuty- kokos, ananas, cytrusy. I am The Berry Charming One to zapach świeży, słodki i apetyczny. Dominujące nuty to truskawka i malina. Bardzo owocowo.

Podsumowanie:
Kremy Nivea soft mix me od razu zostały moimi ulubieńcami. Wszystkie trzy wpadły w mój gust. Jest to bardzo udane unowocześnienie pierwowzoru kremu Nivea. Przynajmniej jedno opakowanie, zawsze mam przy sobie. Mały rozmiar słoiczka ( 50ml ) jest wygodny i zmieści się do każdej torebki a nawet kieszeni. Wydajny. Nawilża odpowiednio skórę. Łagodzi podrażnienia. Krem Idealny.

♡  Dziękuję Ci za Twój poświęcony czas ♡
Jak oceniasz moją recenzję? Czy znasz markę Nivea? Jeżeli tak, lubisz jej produkty? Które najbardziej? Czy testowałeś/aś już nowe kremy Nivea soft mix me? Jak je oceniasz? Jesteś testerem/ką? 
Napisz w komentarzu!

   

Zajrzyj koniecznie na te blogi:

 Pierwszy komentarz: Iwona z iwonka-bloguje.blogspot.com
Najciekawszy komentarz: Olimpia z adraasteja.blogspot.com


iwonka-bloguje.blogspot.com to blog, który o kategorii uroda wie wszystko. Rzetelne recenzje i ciekawe produkty- to tam znajdziecie. Jeżeli szukacie profesjonalnego beauty bloga to już go znaleźliście. Zapraszam.
adraasteja.blogspot.com to lifestylowy blog pełen pasji. Znajdziecie tam wiele tematów, artykułów i przemyśleń a wszystko to pisane sercem. Na pewno pokochacie te szczere wpisy, zajrzyjcie tam koniecznie. 
 
Co wpis wyłaniam z komentarzy dwa blogi. Skomentuj jako pierwszy najnowszy wpis lub zostaw najciekawszy komentarz a twój blog znajdzie się w polecanych.

Infoblog:

 ●  Zachęcam was do obserwacji mojego bloga. Zbliżamy się do 2K ! brakuje tylko 12 osób ♡

 ● Dziękuję za komentarze, wszystkie oddaję ♡ 

kontakt: neko_chan@vip.onet.pl

 instagram: hi_ayuna

 banner: