Witam wszystkich w drugim grudniowym poście. Ciepło i serdecznie. Jest mi bardzo miło, że jesteście ze mną ♡ czytelnicy to największa siła, najważniejsza inspiracja i najlepsza motywacja każdego blogera. Pamiętajcie o tym, komentując swoje ulubione blogi. Dajecie uśmiech i szczęście autorowi. Mam nadzieję, że poprzedni wpis a w zasadzie zimowo/świąteczni klimat w jakim był stworzony spodobał wam się ponieważ dzisiaj, post będzie utrzymany w podobnej tonacji. Dziś napiszę o zimowych ulubieńcach. Będzie to mój pierwszy post z serii "ulubieńcy", która jest popularna w blogosferze, zresztą sami o tym wiecie. Jeżeli kochacie zimę i święta tak jak ja, na pewno wszystkich podanych ulubieńców będziecie znać. Zapraszam!
Zimowi ulubieńcy
1. Mandarynki.
Nie wiem czy macie podobne odczucia, ale mam wrażenie że w okresie zimowym spożywam więcej mandarynek (czy Citrus reticulata Blanco) niż w pozostałe pory roku. Pewnie to przyzwyczajenie, ponieważ na każdej wigilii (głównie szkolnej) owoce te to jedno z najważniejszych dań, racja? Przez to automatycznie zakodowałam sobie, że grudzień to sezon tych małych cytrusów a ich smak oraz zapach to smak i zapach świąt.
2. Coca Cola.
Wiele osób śmieje się mówiąc "W Polsce święta zaczynają się, kiedy w sklepach pojawia się świąteczna coca cola". Może nie każdy to pamięta, ale kilka lat temu naprawdę tak było. Świąteczna reklama coca coli, w której tiry z świętym Mikołajem przemierzały kraj, była pierwszą świąteczną reklamą w telewizji. Teraz firmy prześcigają się, kto nakręci i wyemituje swój zimowy spot wcześniej. Świąteczna etykieta na coca coli pojawiała się dopiero w grudniu i stała na prawie każdym polskim, ale i nie tylko, domowym stole. Sama bardzo lubię ten napój, chodź wiem że jest niezdrowy, ale ma oryginalny orzeźwiający smak. Na pewno będzie u mnie gościł przez cały grudzień i pijąc go, nie będę mieć żadnych wyrzutów sumienia.
3. "Coraz bliżej święta" - Ania Szarmach.
Mówiąc o reklamie coca coli nie mogłabym nie wspomnieć o piosence, która była tłem produkcji. Jedna z najpiękniejszych, według mnie, świątecznych piosenek. Bardzo mnie wzrusza, przez co ją uwielbiam i o tej porze roku słucham na okrągło. Dwa lata temu została nagrana ponownie, w wykonaniu Margaret i jest równie piękna, ale dla mnie oryginalna wersja to ta jedyna.
4. "Last Christmas" - Wham!
Pisząc o świątecznych piosenkach, grzechem byłoby pominąć genialne "Last Christmas", które zapewne każdy zna. Ten utwór nigdy mi się nie znudzi. Chodź nie jest to piosenka świąteczna, a wie to każdy kto zna chociażby podstawy języka angielskiego, to i tak w Polsce za taką jest uważana. Jest swego rodzaju fenomenem, została powtórnie nagrana i zaśpiewana przez wielu twórców jak Taylor Swift, Ariana Grande, Carly Rae Jepsen czy Cascada. Wszystkie wersje bardzo mi się podobają ale jednak moje serce w takiej sprawie skłania się ku oryginałom.
6. "Kevin sam w domu".
Zima, święta- ten okres w telewizji jest wyjątkowy, chodź co roku taki sam. Polską tradycją stało się już, oglądanie filmu "Kevin sam w domu", który emitowany jest corocznie od wielu lat. Mam informację, że można będzie go obejrzeć 24 grudnia o godzinie 20:05 na Polsacie. Bez sensu byłoby pisanie recenzji, no bo czy jest tu ktoś kto przygód Kevina jeszcze nie zna? Zawsze go oglądam, znam każdą kwestę i scenę na pamięć i zawsze dobrze się bawię przy tym filmie a jako dziecko, zainspirowana próbowałam sama wymyślać swoje własne pułapki :) Pamiętam, jak jednego roku Polsat nie zamierzał wyemitować tego filmu. Wiecie jakie wrosło oburzenie i rozczarowanie wśród internautów? Po tysiącach petycji stacja Polsatu zmuszona była oddać nam nasza tradycję :)
5. Prezenty.
Uwielbiam prezenty, nie tyle co dostawać a dawać, chodź nie zaprzeczę, że dostać paczuszkę to zawsze jest miło. Często chodzę na różnego rodzaju promocje, odwiedzam lokalne sklepiki i w zasadzie o gwiazdce myślę już w marcu. Przez cały rok powoli kompletuję zabawki, akcesoria, kosmetyki, ubrania za rozsądną cenę więc w grudniu nie dopada mnie szał zakupów, bo najczęściej oprócz słodyczy i innych jadalnych podarunków wszystko mam. Jestem ekonomiczna i jestem z tego dumna, bo uważam, robię świetne prezenty. Tak stwierdzam widząc minę obdarowanych :) Bliscy zawsze dostają coś ode mnie. Sama zarabiam na to, by zrobić taką przyjemność na święta i daje mi to naprawdę wiele satysfakcji.
6. Świąteczne światełka.
Uwielbiam lampki i inne świecące ozdoby, które wyciąga się i oddmuchuje z kurzu właśnie w grudniu. To jak przystrojona jest nimi choinka, to jak przystraja się wnętrza, pokoje, domy, ulice, całe miasta. Wygląda to naprawdę magicznie, zwłaszcza późną porą, kiedy niebo jest już ciemne.
7. Zapachowe świeczki.
Wiadomo, że dniom takim jak święta towarzyszą charakterystyczne zapachy. Tak samo charakterystycznie pachnie zima. Uwielbiam wzbogacać ten zapach różnymi, zapachowymi świecami o określonych nutach zapachowych. Jabłko i cynamon, wanilia, piernik, śliwka... głównie są to zapachy, które w grudniu unoszą się z kuchni ale nie tylko. Róża, cytrusy, sosna, jodła, żurawina, prażone orzechy czy goździk również idealnie sprawdzą się w te chłodne dni. Ja jestem wielką miłośniczką zapachowych świeczek i mam ich drobną kolekcję, która stale się powiększa.
(Moja recenzja zapachowej świeczki Yankee Candle Snowflake cookie KLIK)
8. Herbata.
Zimą, zmarznięci, chętniej i częściej pijemy ciepłe napoje. Są zwolennicy kawy, są zwolennicy herbaty. Ja akurat bardzo lubię oba te napoje, ale gdybym miała wybrać jeden z nich byłaby to herbata. Potrafię pić jedną za drugą. Ciężko byłoby mi powiedzieć, że lubię wszystkie herbaty. To nie prawda, nie przepadam za popularnym liptonem, który jak dla mnie ma za dużo goryczki. Z torebkowych polecam Teekanne, najlepsza jaką piłam. Chodź nie próbowałam jeszcze wszystkich smaków, polecam gorąco Magic Moment i Fresh Orange.
9. Kawa.
Wspominałam, że kawę też bardzo lubię? Nie mogło jej zabraknąć w tym zestawieniu. Moją ulubioną kawą jest inka, która jest kawą zbożową. Przygotowuję ją w taki oto sposób. Wsypuję do kubka łyżeczkę inki i dwie łyżeczki cukru. Zalewam dno kubka, tak by kawa i cukier mogły się rozpuścić. Dolewam ciepłego mleka. Na wierz napoju nakładam łyżkę/dwie bitej śmietany i delikatnie posypuję cynamonem.
10. Sweterki.
Sweterki nosimy głównie o tej chłodnej porze roku, dlatego tak bardzo kojarzą nam się z zimowymi stylizacjami. Kolorowe, świąteczne, grube, ciepłe. Mój ulubiony, to wielki sweter z Olafem, z Krainy lodu, w którym mogę się zatopić. Jest wielofunkcyjny, wygodny i uroczy :)
Co sądzicie o moich zimowych ulubieńcach? Czy również ich lubicie? Czy dopisalibyście coś jeszcze do tej listy? Piszcie śmiało w komentarzu!
Wyniki rozdania!
Bardzo dziękuję wszystkim za wzięcie udziału w zorganizowanym przeze mnie konkursie. Cieszę się, że świętowaliście razem ze mną czwartą rocznicę bloga. Zgłosiło się 13 osób, niestety wygrać mogły tylko 2. nie martwcie się Ci, którym tym razem się nie udało. Już niedługo kolejne, równie ciekawe i proste rozdanie.
Maszyna losująca na chybił trafił, wylosowała dwa blogi. Są to:
malinowyskarbiec.blogspot.com
coscudownego.blogspot.com
gratuluję ! czekam na wasze adresy do wysyłki (najlepiej na maila, poinformujcie mnie też w komentarzu proszę, jak tego maila już wyślecie) :)
Polecam zajrzeć na te blogi!
Pierwszy komentarz: rzetelne-recenzje.blogspot.com
Najciekawszy komentarz: marysiachudy.blogspot.com
rzetelne-recenzje.blogspot.com jeżeli chcecie przeczytać dobrą recenzję, opinię na temat kosmetyków czy ciekawostki nie tylko ze świata beauty to zapraszam na ten blog. Bardzo profesjonalne i staranne wpisy, które zaciekawią każdego. marysiachudy.blogspot.com to wiele pasji w jednym miejscu. Fotografie, moda, uroda, diy- naprawdę wiele zagadnień, które każda z nas uwielbia. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Piękny blog i staranne zdjęcia umilają spędzony tam czas.
Co wpis wyłaniam z komentarzy dwa blogi. Skomentuj jako pierwszy najnowszy wpis lub zostaw najciekawszy komentarz a twój blog znajdzie się w polecanych.
Co wpis wyłaniam z komentarzy dwa blogi. Skomentuj jako pierwszy najnowszy wpis lub zostaw najciekawszy komentarz a twój blog znajdzie się w polecanych.
Infoblog:
● Zachęcam was do obserwacji mojego bloga. Zbliżamy się do 2K! ♡
● Zachęcam was do obserwacji mojego bloga. Zbliżamy się do 2K! ♡
● Zachęcam do zobaczenia mojego profilu na instagramie: hi_ayuna
● Zapraszam na zorganizowane przeze mnie rozdanie: KLIK
kontakt: neko_chan@vip.onet.pl
instagram: hi_ayuna
banner:
Gratulacje dla wygranych :) w święta ja też składam się głównie z mandarynek! :)
OdpowiedzUsuńCzyli już pierwszy ulubieniec potwierdził fakt, że nie tylko ja go lubię :D
Usuńkocham mandarynki! i... właśnie je jem :D
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Ja również je kocham! Smacznego :D
UsuńMandarynki, to obowiązkowy punkt na święta :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
Usuńmandarynki, ciepła herbata wieczorem, puszysty koc i grube skarpety to must have grudnia! :D No i kevin lecący w tle :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na nowy wpis :)
Grube skarpety no właśnie! Sama chodzę w takich wielkich, wełnianych ale są najwygodniejsze na świecie :)
UsuńJa się z większością zgadzam. Nie lubię tylko Coca coli i Kevina. U mnie to drugie zastąpiły Listy do M. A co do piosenki z reklamy- piosenka pomimo tego, że jest żywa i radosna, to również jest wzruszająca.
OdpowiedzUsuńMój blog
Mój kanał na Youtube
Zgadzam się :) Dziękuję za szczery komentarz!
UsuńHome Alone is one of my favorite Christmas movies of all time definitely. *_*
OdpowiedzUsuńKathy's delight
Me too :D Thank you!
Usuńuwielbiam świąteczne świacidełka :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo :)
Usuńuwielbiam mandarynki ;p
OdpowiedzUsuńJa też <3
UsuńJa ubolewam nad tym, że w tym roku nie będzie u mnie w miescie ciężarówki coca coli, była w zeszłym roku, a ja nie byłam i teraz żałuję... Swiatełka, swieczki zapachowe, kubas gorącej herbaty, koc, książka - to połączenie idealne według mnie na zimowe wieczory :) Grudzień, to taki magiczny czas w roku, że wszystko dookoła wydaje się piękniejsze i magiczne ;) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńhttps://myslacinaczej29741.blogspot.com/
U mnie nigdy nie było ciężarówki Coca coli i nie wiem czy w ogóle będzie, bo mieszkam w bardzo małym mieście. Przyjeżdża, ale sporo kilometrów dalej. Zgadzam się z tobą, grudzień to piękny czas, magiczny wręcz :)
UsuńUwielbiam świąteczną atmosferę i świąteczną coca colę.
OdpowiedzUsuńA mandarynek nie jem wgl.. :D
Zapraszam na nowy post :-)
Pozdrawiam!
MÓJ BLOG
O proszę :D
UsuńO tak, mandarynki zawsze smakują o tej porze roku :) Chyba po prostu sezon na nie jest bo później bywają już niedobre :P Aż pójdę sobie wszamać jedną :D
OdpowiedzUsuńDlatego tak dobrze smakują właśnie zimą :)
UsuńKevin już mi się przejadł, a kawy nie piję, ale reszta BARDZO!! :D Dorzuciłabym na miejsce tych dwóch ciepłe szaliki i termofor! O i kocyk! Z muzyki uwielbiam (może to nieco zawstydzające), ale czerwononosego reniferka i muzykę z Love Actually, która od wielu lat nieodmiennie kojarzy mi się wyłącznie ze świątecznym okresem. :D
OdpowiedzUsuńDziękuje za komentarz! Masz rację, te rzeczy również powinny znaleźć się w tej liście :)
UsuńA weeź... Mandarynki kojarzą mi się tylko z grudniem i świętami. w innym czasie nie smakują tak dobrze ;) Herbata też mimo,że piję ją hektolitrami w okresie zimowym smakuje wyjątkowo lepiej. Kawę jednak zastępuję gorącą czekoladą, ale nie taką w proszku tylko od podstaw gotowaną samemu ;P <3
OdpowiedzUsuńZgadzam się, mandarynki w grudniu smakują najlepiej :) Nie ma to jak gorąca, domowa czekolada, aż mam na nią ochotę :D
UsuńCoca coli i Kevina nie lubię :D Ale za to mandarynki mogłabym jeść kilogramami :D Pamiętam jak byłam mała to na święta "Mikołaj" zawsze przynosił nam te owoce :D Także to smak i zapach dzieciństwa :D
OdpowiedzUsuńPoza tym kawa i herbata to mój must-have jesieni i zimy, a ta pierwsza to nawet całego roku :D
Zapachowe świece też lubię palić w chłodniejsze dni. Ubrana choinka, przygaszone światło, świąteczne światełka i piękny zapach świeczek <3 Już się nie mogę doczekać :D
Ja tak samo, nie mogę się tego doczekać :) Masz rację, mandarynki to główny składnik świątecznych paczek :D
UsuńZimą również jadam ogromne ilości mandarynek😍☺
OdpowiedzUsuńPolecam skórkę mandarynki położyć na (ciepłym oczywiście ☺) kaloryferze.
Herbata to u mnie również must have.
Kawę ograniczam do minimum, choć jedną dziennie to u mnie przymus, ranną porą😉
Pozdrawiam
Lili
Położyłam skórkę mandarynki, tak jak radziłaś, na kaloryferze :)
UsuńDziękuję!
Wiele z Twoich ulubieńców jest moimi zimowymi ulubieńcami... mandarynki, kawa, koc i książka...coś jeszcze?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Dziękuję bardzo i również pozdrawiam :)
UsuńMandarynki, kewin i światełka, to coś bez czego każde święta nie istnieją, przynajmniej moim zdaniem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moim również. Chodź pewnie niektóre rzeczy (jak film Kevin) mogą się znudzić, to i tak uważam że bez niego nie byłoby świąt :)
UsuńI ja witam Cię ciepło w zimową sobotę! Zgadzam sie z Tobą jak najbardziej - komentarze dają dużo siły i mocy do dalszego pisania i sama zawsze staram się komentować rzeczy, które bardzo mi się spodobały. Lubię doceniać ludzi i ich pracę! No to będzie oglądanie Kevina 24 grudnia, bo i dla mnie jest to już tradycją :D I wcale nie dziwię się, ze gdy Polsat nie chciał wyemitować Kevina to poszły petycje, pewnie i ja wysłałabym! Bez lampek nie ma świąt! Mam nad swoim łózkiem parę i po prostu uwielbiam siąść sobie wieczorem z herbatą, włączyć światełka, zapalić świeczki i włączyć muzykę, która jest mi bliska.
OdpowiedzUsuńCo do świeczek - zaopatrzyłam się wczoraj w jedną! Sweet Orange i gdy ją zobaczyłam w sklepie, to nie mogłam się oprzeć, po prostu nie mogłam! Wczoraj wieczorem siedziałam sobie właśnie z nią i choć nie takiego zapachu spodziewałam się, to co tam - to świeczka ♥ Jeśli chodzi o kawę, to przyznam Ci szczerze, że kurczę, długo nie mogłam się do niej przekonać, a jakoś od miesiące odmieniło mi się i piję ją przynajmniej raz w tygodniu - i zdecydowanie umila czas! (i ten gif inspirowany Porą na przygodę - świetny!). Święta to niesamowity czas i życzę Ci, Kochana, jak najmilszego grudnia ♥
Całusy!
Ale się rozpisałam! Pod Twoimi postami dostaję dużej dawki, niewyjaśnionej weny :D
UsuńDziękuję za wspaniały komentarz <3 Cieszę się bardzo, że dostajesz weny do pisania, jest to dla mnie zaszczyt i wielki powód do dumy :) Naprawdę traktuję to co tu robię bardzo poważnie, dlatego takie słowa tylko dodają mi skrzydeł :) Dziękuję <3
UsuńMandarynki to zdecydowanie numer jeden świąt, a gdy słyszę w radiu "Last Christmas" to od razu wiem, że idą święta!
OdpowiedzUsuńmalusiawerusia.blogspot.com
Ja święta obserwowałam dookoła już w listopadzie, ale to nie jest jeszcze to na co czekam :)
UsuńO rany, jak pięknie podsumowałaś święta, wszystkie te rzeczy są też moimi ulubionymi:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie :)
UsuńJestem zkochana w Twoim blogu ;) Mamy takich samych ulubieńców ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa!
UsuńŚwietne podsumowanie! :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńKEVIN! KEVIN!!!!
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że oglądałam tylko raz Kevina i to... nie w święta (o zgrozo, teraz czeka mnie wynarodowienie za to! ;0)! Tak więc, o 20.05 z psinką oglądam obowiązkowo Kevina z kawą (co z tego, że jest dla dorosłych) i mozzarellą (kochany mój serek ♥)... A z racji, że do świąt niestety jeszcze trochę czasu, to wolę skupić się na filmach, które dostałam na Mikołajki - zapraszam do przeczytania najnowszego posta! :)
Ah, nie ma to jak wierny czytelnik, który skomentuje Cię w każdej chwili. Masz takich wielu, a ja... no cóż, nie wypowiem się. Bardzo serdecznie ich gratuluję, bo zasługujesz na to! Ja też bym chciała mieć tylu czytelników... Lecz naprawdę trudno czasem komentować 100 postów w jednym dniu.
Sweterki, światełka, pluszaki-Świeżaki i obowiązkowa nuta Mariah Carey to święta 2017 u mnie. Wszak Świeżaków nie mam (znowu wynarodowienie mnie czeka, wieję do juesej!), ale mam chyba ze 100 filmów na DVD... Nie wiem, ile ich mam...!
Pozdrawiam bardzo serdecznie, życzę miłego weekendu z drugą połówką! :) I mam takie pytanie - jak piszesz, kto napisał najlepszy i pierwszy komentarz, to może byś je opublikowała? Tak by pokazać czytelnikom...
Pozdrawiam jeszcze raz i zapraszam do mnie :) (tak na święta wpadnij... podaruj mi prezent pod postem:))
Emma ♥
Może nie aż wynarodowienie, ale faktycznie, widzieć Kevina tylko raz to coś nadzwyczajnego :D Ja nie pamiętam ile świąt już z nim spędziłam, 10? 15? o innej porze roku go nie oglądam :) Dziękuję, sama jestem bardzo dumna z czytelników, nie miałabym tulu komentarzy gdyby nie ich inicjatywa, jednak zbieram ich już od 4 lat :) Nie wiem czy pomysł z publikacją komentarzy jest dobry, wydaje mi się że moje wpisy i tak są za długie a im dłuży wpis tym bardziej może zniechęcić :) staram się pisać krótko, zwięźle i na temat :)
UsuńPiosenki "Last Christmas" podobnie jak Kevina nie może zabraknąć. :) Światełka tworzą taką magiczną atmosferę, też bardzo je lubię. :) Zapachowe świeczki to bardzo fajna sprawa. Niedawno zaopatrzyłam się w taką, której zapach przypomina ciasto krówkę. <3 Herbatę piję cały rok i też uważam, że te z Teekanee są pyszne. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwycięzców rozdania! :)
Pozdrawiam Cię gorąco. :*
O jejejj! Chciałabym powąchać taką świeczkę, musi być urocza :)
UsuńMandarynki to owoc, ktory zawsze bedzie mi sie kojarzyl ze Swietami Bozego Narodzenia ^^
OdpowiedzUsuńklaudia-niescioruk.blogspot.com
Mnie również :)
UsuńKevina uwielbiam i nigdy nie przestanę oglądać. Film kultowy i już jak taka tradycja :D
OdpowiedzUsuńPS. Adres wysłany :D
Ja tak samo :) Dziękuję bardzo, już widziałam na poczcie :)
UsuńNic dodać nic ująć ;') Super zestawienie <3
OdpowiedzUsuńMój blog - VESTYLISH
Dziękuję :)
UsuńŚwiatełka, świeczki, kawa, sweterki... Zgadzam sie. Tak, tak, tak, TAK!
OdpowiedzUsuńŚwietna lista, Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę cudownego weekendu!:)
Dziękuję Ci bardzo :)
UsuńMandarynki kocham, ale niestety ograniczam, bo wychodzi na to, że jestem uczulona na cytrusy... Kocyki i światełka to taki must have świąteczny, bez tego święta nie mają klimaty :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, ale dobrze że możesz częstować się nimi chodź troszkę :)
UsuńKocham sweterki <3 takie cieplusie milusie. W tym roku kupiłam sobie mój wymarzony czerwony (bardzo świątecznie)
OdpowiedzUsuńMój blog
Ja też mam świąteczne sweterki, uwielbiam je :)
UsuńZe wszystkim się zgadzam! Kocham sweterki, a ostatnio zjadłam chyba z pięć mandarynek, lampki zawsze dodają klimatu❤ wiesz,że przedstawiłaś naprawdę taką prawdziwą cześć świąt. Ja zawsze oglądam kewina i słucham "Last Christmas"💜 post bardzo fajny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!🎄
Dziękuję, mam nadzieję że wszędzie zrobiło się już świątecznie :)
UsuńAle u Ciebie świątecznie.
OdpowiedzUsuńNastrajam się :D
UsuńJa może nie jem tyle mandarynek, ile pomarańczy, ale i tak przez cały rok składam się z 65% z bananów (świetnie się z tym wbiłam w świąteczny klimat, haha). Świąteczne piosenki uwielbiam, przed chwilą je nawet słuchałam. Kevin to już tradycja i sama oglądam go co święta. Najlepsze jest to, że za każdym razem jest tak samo zabawny. Jeśli chodzi o prezenty, to faktycznie bardziej cieszy dawanie niż dostawanie. Szczególnie, jeśli włożyliśmy w to dużo czasu i serca. Wtedy jeszcze bardziej zależy nam na zobaczeniu reakcji danej osoby, a jej uśmiech zawsze powoduje uśmiech u nas :)
OdpowiedzUsuńJa w końcu muszę wziąć się za dekorowanie pokoju i poszukać te wszystkie lampki i świeczki :) Herbatę i kawę kocham. Nieważne czy mamy wiosnę czy jesień, to te dwa napoje są u mnie na porządku dziennym (chociaż ta kawa nie jest wcale taka zdrowa. Muszę ją trochę odstawić :D). Sweterki są dla mnie jednym z największych i najważniejszych plusów jesieni i zimy. Uwielbiam je :)
Pozdrawiam! ♥
W sumie też jestem bananożercą, to mój ulubiony owoc :) Dziękuję za bardzo szczery komentarz, wygląda na to że nasi ulubieńcy są podobni :)
UsuńKocham mandarynki! To mój zimowy must have :D
OdpowiedzUsuńlondonkidx.blogspot.com
Mój również :)
UsuńOprócz tej muzyki i coli i Kevina to chyba wszystko lubię :)
OdpowiedzUsuńCzyli prawie wszystkich typowo świątecznych rzeczy :)
UsuńCo jak co, ale mandarynki najlepiej wlasnie smakuja w okresie swiatecznym. ;d
OdpowiedzUsuńtzanetat.blogspot.com
Zgadzam się :)
UsuńJa jak czuję już zapach mandarynek to wiem, że za niedługo święta. No niestety tylko za Kevinem nie przepadam, ale nie chodzi mi o to, że film jest kiepski. Po prostu obejrzałam go pierwszy raz, potem drugi, potem trzeci i tak jakoś za czwartym razem stracił swoją magię. Więc teraz w święta omijam Kevina na Polsacie. :/
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie bluue-butterfly.blogspot.com
Pozdrawiam 😊
Dziękuję :) Mi jeszcze się nie znudził, nie wiem ale są takie filmy które potrafię oglądać wiele razy :)
UsuńThank you for visiting my blog and I already followed you a long time ago so I hope you can follow me back, have a good day
OdpowiedzUsuńhttps://elegant-e.blogspot.com/
Thank you honey!
UsuńDziwne, że mamy tych samych ulubieńców :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% ♥
http://aniaszumlas.blogspot.com/
Podobne gusta :D
UsuńRównież uwielbiam klimat świąteczny, a najbardziej światełka, świąteczne swetry no i przede wszystkim dni z herbatą w dłoni!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wiktoria z bloga Book Written Rose ❤
Zgadza się! :) wspaniały czas :)
UsuńIt's beginning to look a lot like Christmas!! :D I love it. :)
OdpowiedzUsuńVisit me at:
Shoot for the stars ♡
I love it too :)
Usuńmandarynki przede wszystkim!
OdpowiedzUsuńdokładnie! :)
UsuńMamy tych samych ulubieńców oprócz Kevina, za którym nie przepadam;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karolina
No to prawie tych samych :D
UsuńŚwietni ulubieńcy ^^ Święta z Kevinem to zdecydowanie standard :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Zgadzam się, Kevin i święta idą ze sobą w parze :)
UsuńTo widzę, że mamy podobnych zimowych ulubieńców, szczególnie mandarynki, last christmas, swetreki i światełka uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:*
Dziękuję bardzo :D
Usuń"Starter pack typowego Polaka":D
OdpowiedzUsuńA pomarańcze i mandarynki smakują najlepiej właśnie na swięta!
Najpiękniejszy okres w roku. Szkoda,że taki krótki :(
Herbata i światełka to zdecydowanie moi ulubieńcy. Co do Kevina to wręcz nienawidzę tego filmu ale każdy ma inny gust. Ja w święta oglądam Auta. To taka moja tradycja :)
OdpowiedzUsuńhttp://take-a-pencil-and-draw-world-of-race.blogspot.com
Masz rację, każdy ma swój gust i każdy ma swoje świąteczne tradycje :)
UsuńSweterki są cudne! Mają swój urok!
OdpowiedzUsuńhttps://www.strong-power.pl/2017/12/ostatni-post/
Dziękuję :)
Usuń