Haul | Sammydress

Dzień dobry

To będzie ostatni haul w tym miesiącu. Być może będzie to też ostatni wpis w tym miesiącu, zobaczymy. Zdaję sobie sprawę z tego, że w tym roku mogliście nie za wiele zaznać na moim blogu jesiennej atmosfery. Musicie przyznać mi jednak rację, że jako takiej jesieni to u nas nie było. Nie miałam wobec tego natchnienia, na jakieś kolorowe wpisy. Nie miałam też zbyt wiele czasu na coś ambitnego, naprawdę ostatnie miesiące były dla mnie bardzo stresujące i pracowite. Dlatego z ulgą żegnam jesień i kończący się teraz listopad. Przebrnęliśmy przez tą porę roku a przed nami grudzień, zima i święta.

Ostatnio było kilka hauli pod rząd a to dlatego, że jak współpracuję z jakąś daną firmą, to opiekun pozwala mi złożyć trzy albo nawet cztery zamówienia na raz. Było o Dresslily, Gamiss, Zaful a teraz przyszła pora na Sammydress. Znacie ten sklep? Na pewno tak, dlatego bez zbędnych słów, bez opisów przejdźmy dalej.

 

 
 
 
 

Moje zamówienie.

W skład mojego zamówienia weszło pięć rzeczy, z czego jedna nie przyszła. Takie sytuacje zdarzają mi się coraz częściej, dlatego przywykłam już do nich i nie robią one na mnie większego wrażenia. Nie wiem jak to się dzieje, że część zamówień po prostu nie zostaje wysłana. Mniejsza. Moim zadaniem jest ocena tego co dostałam, a nie rozmyślanie nad tym dlaczego zagrali ze mną tak a nie inaczej.

1. Body: KLIK

 

Moje największe rozczarowanie. Prawdziwe "oczekiwania vs rzeczywistość". Raczej nie jestem miłośniczką tego typu strojów, nie są dla mnie zbyt wygodne i kompletnie nie praktyczne, ale strasznie spodobał mi się materiał, złoty sznurek i cena. Zamówienie tego nazywam "impulsem" czyli nieprzemyślanym przeze mnie pochopnym posunięciem. Dalej. Materiał stroju, różowy melanż, wygląda na zdjęciu naprawdę kusząco tymczasem w realu dostajemy to, podobną do piżamy szmatkę. Czy wam nie wstyd tak oszukiwać? Rozumiem drobne różnice ale to kompletnie inna rzecz. Jest jednak jeden plus. Sznurek, złoty łańcuszek z ozdobnym serduszkiem, bardzo mi się przyda. Wplotę go do mojego ulubionego sweterka. Body "kupiłam" za 9,69 $ (34,77zł). Stanowczo nie polecam.
Jeden na dziesięć.

2. Bluza: KLIK

Niby w szafie bluz mam sporo, ale do mojej kolekcji trafiła kolejna. Spotykałam tą bluzę na każdej stronie, w każdym sklepie, poczułam się prześladowana i postanowiłam ją kupić. Nie jest to zły zakup, mogłabym tylko ponarzekać na dwie wystające nitki. Bluza nie jest gruba i ciepła, jak można by się po niej spodziewać, od tak do założenia w chłodniejszy letni wieczór. Na taką ewentualność, idealna. Motyw pasków. "Kupiłam" ją za 7,09$ (25,44zł).
Osiem na dziesięć.

3. Buty: KLIK

To dla mnie prawdziwy fenomen. Zamówiłam je ze względu na cenę ( 9,70$ - 34,80zł ). Buty kupuję często i chętnie, nawet jak nie do końca są mi potrzebne. Baleriny te wykonane są z gumy. Wbrew pozorom bardzo wygodne i sądzę że praktyczne. Tego typu tworzywa łatwo się czyści. Obuwie idealne na lato. Ja jestem zadowolona z tego zakupu.
Dziesięć na dziesięć.

4. Portfel: KLIK

Na ładny portfel polowałam od dłuższego czasu. Niestety, większość zdjęć na stronie nie ukazywała tego, jak te gadżety wyglądają w środku. Zależało mi bowiem na tym, by była przegródka na zdjęcia, cóż taka jestem sentymentalna i staroświecka. W końcu udało mi się znaleźć portfel jaki chciałam, w dodatku z ładnym designem. Prezentuje się pięknie i mogę go polecić z czystym serduszkiem. "Kupiłam" go za 8,36$ (30zł).
Dziesięć na dziesięć.

Podsumowując: Takie zamówienia lubię najbardziej. Trochę bubli, trochę rzeczy naprawdę godnych uwagi. W tedy mam co testować. Nie byłoby przyjemności gdyby wszystkie produkty były złej jakości lub na odwrót bardzo dobrej. Dzięki Sammydress, spisaliście się na medal.

 Jeżeli chcielibyście zamówić coś ze sklepu Sammydres.com mam dla was atrakcyjny kod rabatowy: LauraSD
Dzięki niemu im więcej zamówicie tym mniej płacicie.

kupujesz za 30$ odejmuje Ci 3$ płacisz 27$
kupujesz za 80$ odejmuje Ci 8$ płacisz 72$
 kupujesz za 120$ odejmuje Ci 12$ płacisz 108$
i tak dalej.

Jak podobał wam się haul? Co sądzicie o zamówionych przeze mnie produktach? Znacie sammydress.com? Współpracowaliście z tym sklepem? Jak tak, jakie macie związane z tym odczucia? Piszcie w komentarzach!



Kochani, chciałam wam bardzo podziękować za aktywność na moim blogu. Za obserwacje i komentarze. Pomyślałam, że mogłabym w jakiś sposób się odwdzięczyć. Dlatego wpadłam na pewien pomysł. W każdym wpisie, będę polecała dwa blogi. Nie będą to takie losowe blogi, wyłaniać je będę z najnowszych wpisów. Wystarczy mój najnowszy wpis skomentować. Wybiorę dwa komentarze: pierwszy i najciekawszy. Blogi autorów zostaną polecone w kolejnym poście. Te blogi, które zostaną już polecone, mogą zostać polecone ponownie. Wszystko zależy od was.

Pierwszy komentarz: airishabella.blogspot.com
Najciekawszy komentarz:  malinowynotes.blogspot.com

Polecam zajrzeć na oba blogi! airishabella.blogspot.com Chodź anglojęzyczny, naprawdę ciekawy. Śliczna Airish Abella pisze o modzie i urodzie. Blog ładny, zdjęcia dopracowane, ciekawa treść. malinowynotes.blogspot.com pisany przez Nicolę to blog w naszym ojczystym języku. Naprawdę malinowy. Uroczy z ślicznym designem. Fotografie perfekcyjne. Dużo zdjęć podróżniczych, ale również moda, uroda, diy.

 

Infoblog:
  ●  Zachęcam was do obserwacji mojego bloga. Zbliżamy się do 2K! ♡

● Zachęcam do zobaczenia mojego profilu na instagramie: hi_ayuna 
 ● Dziękuję za kliknięcie w "KLIK" ♡ 

 ● Zapraszam na zorganizowane przeze mnie rozdanie: KLIK

kontakt: neko_chan@vip.onet.pl

 instagram: hi_ayuna

 banner: