Od kilku dni mam świetny humor. Wszystko dlatego, że w zeszłym tygodniu jeden dzień z siedmiu był dla mnie szczególnie wyjątkowy. Zgadnijcie teraz, kto miał urodziny 25 października. Zgadza się. Ja 😜 .Mała zagadka, matematyczna, aby mój blog miał charakter edukacyjny. Urodziłam się w 1995r ile obecnie mam lat? Kto pierwszy odpowie na to pytanie dostanie tytuł:
🙃Mistrz matematyki : Asia
Urodziny . W tym roku szczęśliwym trafem mam urlop od 19 października, więc w święto swoich narodzin nie byłam zmuszona iść do pracy, co nie znaczy że mogłam lenić się cały dzień w domu. O nie, obowiązków na mojej głowie jest sporo, czasem aż za dużo ale silna kobieta jestem i staram się radzić z każdym moim problemem i żadnej pracy się nie boję. Tak więc wstałam wcześnie o 5:10 by zrobić Rafałowi śniadanko. Zawsze robię śniadanka. Śniadanko to moja specjalność. Odprowadziłam go do drzwi i wróciłam do pokoju by zdrzemnąć się jeszcze. Wstałam dopiero po 8:00. Obejrzałam wiadomości, zrobiłam oraz zjadłam drugie śniadanie i wyszłam z domu. Poszłam naprzeciwko, tam gdzie mieszka Kaśka. Pomogłam jej z fotelikiem i z Hanką, bo obie miały jechać ze mną do miasta. Prosiłam o to Kaśkę dzień wcześniej, bo umówiłam się do weterynarza z Muchą a sama nie chciałam jechać. Rafał w pracy, rodzice w pracy a pani doktor przyjmuje tylko rano. Biedna Mucha, od kilku dni strasznie drapała się po głowie, aż do krwi, a ja nie wiedziałam co jej jest. Dlatego musiałam zabrać ją do lekarza jednak mój pies nie znosi jazdy samochodem, więc ktoś musiał ją trzymać, inaczej mogłoby to skończyć się katastrofą. Było ciężko ale dojechałyśmy na miejsce. Zaparkowałam. Wzięłam trzynastokilowego psa na plecy i zaniosłam do gabinetu. Na szczęście nie było kolejki więc przemiła pani doktor szybko obejrzała Muchę a ja mogłam odetchnąć. Od razu stwierdziła- świerzb, wiec znowu zrobiło mi się ciężko. Mucha jest po ciężkiej operacji i najwidoczniej jej organizm jest jeszcze osłabiony, dlatego złapał chorobę. Dostała dwa zastrzyki, krople i tabletki, za co musiałam zapłacić 121zł. Ulżyło mi jednak bo uwierzyłam, że mój pies wyzdrowieje. W międzyczasie Mucha zrobiła giga kupę na środku zabiegowego. Oczywiście chciałam posprzątać, jednak pani doktor wolała zrobić to sama. Zapłaciłam, przeprosiłam i wyszłam z gabinetu do samochodu. Wróciłyśmy do domu. Na szczęście nie musiałam robić tego dnia obiadu, bo mama zrobiła posiłek dzień wcześniej. Mogłam spokojnie zacząć się stroić na powrót ukochanego z pracy. Urodziny to dla mnie ważny dzień. Chcę w tedy wyglądać i czuć się dobrze, dlatego jest to dla mnie taki "dzień sukienki". Zrobiłam sobie mocniejszy makijaż, ubrałam ulubione ubrania i nowiutką uroczą kurteczkę którą dzień wcześniej dostałam od dresslily.com. Koło 14:30 mój Rafał wrócił z pracy. Dał mi uroczy bukiecik z róż, w którym się zakochałam bo uwielbiam kwiaty. Zjedliśmy razem, porozmawialiśmy, jak co dzień. Wieczorem pojechaliśmy do kina na "Pierwszy śnieg". Śmiałam się już na trailerze, chodź to wcale nie komedia. Wspaniałe polskie tłumaczenie tytułów filmowych rozbraja mnie. Po polsku "Pierwszy śnieg" oryginalnie "The snowman". Dlaczego nie nazwali tego filmu "Bałwan"? Może to słowo nie pasuje do krwawej historii zawartej w filmie, bo raczej kojarzy się przyjemnie i miło. "Krwawy bałwan"? "The BałwanMen"?... Dobra, powiedzmy że "Pierwszy śnieg" To dobry tytuł. Kupiliśmy mega popcorn karmelowy i dwa napoje. Zajęliśmy kanapy na końcu sali. Rozłożyliśmy się wygodnie. Przytuliliśmy się do siebie. Film ogólnie zapowiadał się dobrze, jednak nie powiem by jakoś specjalnie mnie zachwycił. Od taki, o którym za miesiąc zapomnę. Najważniejsze jednak było to, że spędziliśmy czas razem. Po seansie pojechaliśmy jeszcze na chwilę do znajomych, a później do domu.
W historii moich urodzin wspomniałam, że dzień wcześniej dostałam paczkę od dresslily.com muszę się wam pochwalić moim zamówieniem, ponieważ jest bardzo bardzo udane.
Kurtka: KLIK
Nie mam pojęcia dlaczego, ale zamarzyła mi się jasna pikowana kurteczka z futerkiem. Ot taka fanaberia. Co prawda podobał mi się inny model, jednak był już wyprzedany. Wybrałam ten i nie żałuje, bo kurtka jest urocza, wygodna, ma duże kieszenie i pomimo tego że jest cienka jest ciepła. Na chwilę obecną jest wyprzedana, ale gdy pojawi się w asortymencie sklepu myślę że warto przyjrzeć jej się bliżej. Kosztowała 45.40$ (163.16zł) następnie 38.25$ (137.47zł) a ja "kupiłam" ją za 29.59$ (106.34zł).
Dziewięć na dziesięć.
Rękawiczki: KLIK
🙃Mistrz matematyki : Asia
Urodziny . W tym roku szczęśliwym trafem mam urlop od 19 października, więc w święto swoich narodzin nie byłam zmuszona iść do pracy, co nie znaczy że mogłam lenić się cały dzień w domu. O nie, obowiązków na mojej głowie jest sporo, czasem aż za dużo ale silna kobieta jestem i staram się radzić z każdym moim problemem i żadnej pracy się nie boję. Tak więc wstałam wcześnie o 5:10 by zrobić Rafałowi śniadanko. Zawsze robię śniadanka. Śniadanko to moja specjalność. Odprowadziłam go do drzwi i wróciłam do pokoju by zdrzemnąć się jeszcze. Wstałam dopiero po 8:00. Obejrzałam wiadomości, zrobiłam oraz zjadłam drugie śniadanie i wyszłam z domu. Poszłam naprzeciwko, tam gdzie mieszka Kaśka. Pomogłam jej z fotelikiem i z Hanką, bo obie miały jechać ze mną do miasta. Prosiłam o to Kaśkę dzień wcześniej, bo umówiłam się do weterynarza z Muchą a sama nie chciałam jechać. Rafał w pracy, rodzice w pracy a pani doktor przyjmuje tylko rano. Biedna Mucha, od kilku dni strasznie drapała się po głowie, aż do krwi, a ja nie wiedziałam co jej jest. Dlatego musiałam zabrać ją do lekarza jednak mój pies nie znosi jazdy samochodem, więc ktoś musiał ją trzymać, inaczej mogłoby to skończyć się katastrofą. Było ciężko ale dojechałyśmy na miejsce. Zaparkowałam. Wzięłam trzynastokilowego psa na plecy i zaniosłam do gabinetu. Na szczęście nie było kolejki więc przemiła pani doktor szybko obejrzała Muchę a ja mogłam odetchnąć. Od razu stwierdziła- świerzb, wiec znowu zrobiło mi się ciężko. Mucha jest po ciężkiej operacji i najwidoczniej jej organizm jest jeszcze osłabiony, dlatego złapał chorobę. Dostała dwa zastrzyki, krople i tabletki, za co musiałam zapłacić 121zł. Ulżyło mi jednak bo uwierzyłam, że mój pies wyzdrowieje. W międzyczasie Mucha zrobiła giga kupę na środku zabiegowego. Oczywiście chciałam posprzątać, jednak pani doktor wolała zrobić to sama. Zapłaciłam, przeprosiłam i wyszłam z gabinetu do samochodu. Wróciłyśmy do domu. Na szczęście nie musiałam robić tego dnia obiadu, bo mama zrobiła posiłek dzień wcześniej. Mogłam spokojnie zacząć się stroić na powrót ukochanego z pracy. Urodziny to dla mnie ważny dzień. Chcę w tedy wyglądać i czuć się dobrze, dlatego jest to dla mnie taki "dzień sukienki". Zrobiłam sobie mocniejszy makijaż, ubrałam ulubione ubrania i nowiutką uroczą kurteczkę którą dzień wcześniej dostałam od dresslily.com. Koło 14:30 mój Rafał wrócił z pracy. Dał mi uroczy bukiecik z róż, w którym się zakochałam bo uwielbiam kwiaty. Zjedliśmy razem, porozmawialiśmy, jak co dzień. Wieczorem pojechaliśmy do kina na "Pierwszy śnieg". Śmiałam się już na trailerze, chodź to wcale nie komedia. Wspaniałe polskie tłumaczenie tytułów filmowych rozbraja mnie. Po polsku "Pierwszy śnieg" oryginalnie "The snowman". Dlaczego nie nazwali tego filmu "Bałwan"? Może to słowo nie pasuje do krwawej historii zawartej w filmie, bo raczej kojarzy się przyjemnie i miło. "Krwawy bałwan"? "The BałwanMen"?... Dobra, powiedzmy że "Pierwszy śnieg" To dobry tytuł. Kupiliśmy mega popcorn karmelowy i dwa napoje. Zajęliśmy kanapy na końcu sali. Rozłożyliśmy się wygodnie. Przytuliliśmy się do siebie. Film ogólnie zapowiadał się dobrze, jednak nie powiem by jakoś specjalnie mnie zachwycił. Od taki, o którym za miesiąc zapomnę. Najważniejsze jednak było to, że spędziliśmy czas razem. Po seansie pojechaliśmy jeszcze na chwilę do znajomych, a później do domu.
W historii moich urodzin wspomniałam, że dzień wcześniej dostałam paczkę od dresslily.com muszę się wam pochwalić moim zamówieniem, ponieważ jest bardzo bardzo udane.
Kurtka: KLIK
Nie mam pojęcia dlaczego, ale zamarzyła mi się jasna pikowana kurteczka z futerkiem. Ot taka fanaberia. Co prawda podobał mi się inny model, jednak był już wyprzedany. Wybrałam ten i nie żałuje, bo kurtka jest urocza, wygodna, ma duże kieszenie i pomimo tego że jest cienka jest ciepła. Na chwilę obecną jest wyprzedana, ale gdy pojawi się w asortymencie sklepu myślę że warto przyjrzeć jej się bliżej. Kosztowała 45.40$ (163.16zł) następnie 38.25$ (137.47zł) a ja "kupiłam" ją za 29.59$ (106.34zł).
Dziewięć na dziesięć.
Rękawiczki: KLIK
Świecące rękawiczki zamawiałam już w tamtym roku dla swojego kuzyna, tylko że z innego sklepu. Już w tedy byłam nimi zachwycona. Dlatego widząc, że podobne są na promocji nie mogłam ich nie zamówić. Są świetne. Co prawda z materiału, zawierają diody i baterie więc do śniegu się nadają ale do wieczornych spacerów, jak najbardziej. Najważniejsze że grzeją i świecą. Uwaga! Pamiętajmy by zimą zadbać o bezpieczeństwo na drodze, mówię to głównie jako kierowca. Naprawdę późny wieczór w okresie jesień/zima jest bardzo niebezpieczny. Często przechodniów ubranych na ciemno po prostu nie widać. Takie świecące rękawiczki są o wiele lepsze niż mały odblask. Zresztą, już jutro halloween! A motyw kostek na dłoni bardzo pasuje do tego święta :) Niby zwykłe rękawiczki a tak wielofunkcyjne. Najpierw kosztowały 16.22$ (58.29zł) teraz 9.98$ (35.87zł) a ja "kupiłam" je za 4.99$ (17.93zł).
Dziesięć na dziesięć
Na koniec chcę się z wami podzielić pewnym filmem. Oglądam go sobie co roku na urodziny jest cudowny.
Na dziś to tyle.
Infoblog:
● Zachęcam was do obserwacji mojego bloga. Zbliżamy się do 2K!
● Dziękuję za waszą aktywność ♡
● Zachęcam do zobaczenia mojego profilu na instagramie: hi_ayuna
● Dziękuję za kliknięcie w "KLIK"
● Dziękuję za kliknięcie w "KLIK"
kontakt: neko_chan@vip.onet.pl
instagram: hi_ayuna
banner:
Spóźnione wszystkiego najlepszego! Jesteśmy w tym samym wieku :D
OdpowiedzUsuńFajne zamówienie, kurteczka bardzo urocza i rękawiczki czadowe! :)
Dziękuję Ci bardzo! Jesteś naprawdę kochana a każdy twój komentarz poprawia mi humor :) No popatrz, rówieśniczki :D aczkolwiek potrzebuję liczby w komentarzu by okrzyknąć kogoś mistrzem matematyki :D
UsuńTwoje komentarze u mnie również poprawiają mi humor :)
Usuń22! Będę mistrzem! :D
Gratuluję! :D
UsuńFajne rękawiczki.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńGreat stuff. I like the jacket!
OdpowiedzUsuńKathy's delight
Thanks!
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin, jaka Ty młodziutka jesteś :-) Kurteczka jest śliczna , wygląda na bardzo ciepłą :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Już nie taka młodziutka, z każdym rokiem coraz starsza :D
UsuńSto lat! :) Kurtka jest mega urocza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Oj jest ten uroczy różowo pudrowy kolorek <3
UsuńWszystkiego dobrego i dużo, dużo szczęścia z okazji urodzin!
OdpowiedzUsuńGenialne rękawiczki, po prostu idealne! :D
Pozdrawiam i życzę cudownego tygodnia kochana!
coscudownego.blogspot.com
Dziękuję bardzo :)
UsuńWszystkiego Najlepszego Kochana! :* Dużo zdrowia (dla Ciebie i Muchy- wiem, że jeśli nasz pupil jest zdrowy, to sami jesteśmy zadowoleni)), spełnienia marzeń, szczęścia, samych pogodnych dni oraz sukcesów blogowych. :) Kurtka wygląda bardzo ładnie i ten róż. <3 Zgadzam się z Tobą, że spacerując po zmroku powinniśmy mieć jakiś element garderoby lub właśnie odblask/coś świecącego, bo to ułatwia kierowcom dostrzeżenie pieszego w ciemności i może komuś uratować życie. Oczywiście poklikałam w linki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie! :*
Dziękuję skarbie za piękne życzenia! Dziękuję również w imieniu Muchy :) Cieszę się, że się ze mną zgadzasz i dziękuję za klik w klik <3
UsuńWszystkiego najlepszego! Jak najlepszej atmosfery w blogosferze! ♥
OdpowiedzUsuńMELA BLOG
Dziękuję bardzo :)
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji byłych urodzin xD Też jestem z października, fajny miesiąc:) Jesteś natomiast ode mnie młodsza, ale w wieku mojej siostry;)
OdpowiedzUsuńKurtka jest śliczna, a rękawiczki są czadowe!:D
Z tego samego miesiąca, tak samo na imię wiele nas łączy :D
UsuńWoooow! Jacket is gorgeous but these gloves are totally cool! :O ♥
OdpowiedzUsuńGreat post dear!
new post|
https://blogvivalavida3.blogspot.rs/2017/10/book-haul.html
Thank you honey!
UsuńKurtka bardzo ładna, kolorek mój, a do tego krój świetny :D Może i ja się na taką skuszę :D
OdpowiedzUsuńPolecam, wyjątkowo dobra rzecz :D
UsuńWszystkiego najlepszego! Zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym!
OdpowiedzUsuńKurtka jest śliczna. Ja w tym roku również kupiłam sobie nową i sama jestem zaskoczona swoim wyborem. W zeszłym roku nie zdecydowałabym się ani na taki fason, ani na taki kolor, ale cóż... Kobieta zmienną jest :)
Nigdy nie wpadłam na to, że takie rękawiczki mogą służyć wieczorem czy nocą za odblaski. W sumie świetna sprawa :)
Pozdrawiam!
Dziękuję bardzo za cieplutki komentarz :)
UsuńWszystkiego najlepszego! Świetne te rękawiczki<3
OdpowiedzUsuńhttps://xartday.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńWszystkiego naj z okazji urodzin!
OdpowiedzUsuńWiele radości, uśmiechu, pomyślności, słodyczy, spelnienia marzeń!
Dziękuję bardzo :)
UsuńWish you all the best! xx
OdpowiedzUsuńThank you honey!
UsuńWszystkiego najlepszego z okazji urodzin 🎂😘💞
OdpowiedzUsuńMoje urodziny już za niecały miesiąc ☺ Poklikałam ☺
Pozdrawiam
Lili-93.blogspot.com
Dziękuję bardzo :)
UsuńWow, amazing review! So nice and interesting photos!
OdpowiedzUsuńHappy b-day darling, all the best!xx
New post is on my blog! Hope you will visit me, Maleficent <3 *-*
Thank you! :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńThanks!
UsuńСпасибо за пост!
OdpowiedzUsuńhttps://evgenijamir.blogspot.com/
:)
UsuńI have the same jacket! I ordered it last year and I still love it! ❤
OdpowiedzUsuńBlog de la Licorne
I love it too :)
UsuńWszystkiego najlepszego! Naprawdę przyjemnie czyta się się Twój wpis, obserwuję i czekam na kolejne :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA NOWY POST :)
Dziękuję bardzo :)
UsuńBonheur - la santé, le bonheur et la prospérité, de sorte que chaque jour de la vôtre commence par sourire et lécher le chien :) Spero che non ti dispiace di fondare il blog. Sei davvero una scrittura sensazionale e puoi scrivere commenti davvero fantastici per gli altri. Ti ammiro e ti rispetto molto!
OdpowiedzUsuń(Wszystkiego najlepszego - zdrowia, szczęścia i pomyślności, by każdy dzień Twój zaczynał się od uśmiechu i liźnięcia psa :) Mam nadzieję, że nie żałujesz założenia bloga. Naprawdę rewelacyjnie piszesz i umiesz pisać naprawdę wspaniałe komentarze innym. Bardzo Cię podziwiam i szanuję! - z pomocą tłumacza google :))
Ja jestem od Ciebie starsza o równe 4 miesiące, ha, ha :D Bardzo dobrze, że tak ciekawie spędziłaś ten dzień <3 Mam nadzieję, że powodów do śmiania się będziesz miała DUŻO :)
Na początku myślałam, że te rękawiczki się świecą na tych "kościach", przyznam, wyglądałoby to ciekawie :) Ogólnie jeszcze raz wszystkiego najlepszego!
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru, wpadniesz do mnie? :)
Emma ♥
Napisane po francusku i włosku (oba języki są mi obce :p)
UsuńA, i masz 22 lata! :)
UsuńDziękuję za taki wspaniały komentarz! Cudowne życzenia :) Naprawdę zrobiło mi się bardzo, bardzo miło :)
UsuńSpóźnione wszystkiego najlepszego jeszcze raz :D świetna kurteczka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Madda
Dziękuję :D Spóźnione czy nie, ważne że są :)
Usuńchociaż spóznione to wszystkiego co najlepsze!
OdpowiedzUsuńte rękawiczki są super! :)
https://karik-karik.blogspot.com/
Dziękuję bardzo :)
UsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kurteczka
https://martini2000.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńSpóźnione wszystkiego najlepszego :) Świetna kurtka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńJejku kochana dostalam przez ciebie zawalu serca, haha! Po przeczytaniu nazwy posta bylam swiecie przekonana ze zapomnialam o twoich urodzinach i cholernie glupio mi sie zrobilo!
OdpowiedzUsuńNa szczescie szybko przejrzalam nasza rozmowe na messenger i zauwazylam ze zlozylam ci zyczenia <3
Bukiecik jest strasznie przesliczny widac ze Rafal ma swietny gust <3 Jejku ta kurteczka jest strasznie urocza mam nadzieje ze jest rownie cieplutka! <3 Ja niestety nadal czekam na moje zamowienie z Dresslily i czuje ze sie nie doczekam :C
Wszystkiego jeszcze raz najlepszego "Aniu", hahaha <3 Buziaczki kochana!
A filmik jest tak cudowny ze chyba tez bede go ogladac co roku!
http://versjada.blogspot.se/2017/11/halloween.html
Dziękuję Kochana! Oczywiście życzenia były, wszystko się zgadza :D Dziękuję raz jeszcze za cieplutki komentarz!
UsuńStooo lat ;D. Super urodzinki i bardzo ładna kurtka ;).
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńSpóźnione wszystkiego najlepszego! Kurteczka jest bardzo ładna ;)
OdpowiedzUsuńmischotta.blogspot.com
Dziękuję ślicznie :)
UsuńWszystkiego najlepszego, dużo uśmiechu i spełnienia marzeń! Super, że miałaś udane urodziny :) Śliczna jest ta kurtka!
OdpowiedzUsuńby-koni.blogspot.com
Dziękuję Ci pięknie :)
UsuńAwesome post…keep posting
OdpowiedzUsuńThanku for sharing with us…
best corporate stationaryfor regular official uses
:)
UsuńAhh te zwierzaki... Tak często chorują (najchętniej w urodziny albo w święta!) a my i tak je kochamy i nie wyobrażamy sobie życia bez nich! :) Dużo zdrowia dla Muchy.
OdpowiedzUsuńhttps://wolnosc-ponad-wszystko.blogspot.com/