Dzień dobry! 

Wrzesień, dla wielu z nas jest miesiącem powrotu. Powrotu do szkoły, pracy. To czas gdy żegnamy się z wakacjami, latem, beztroską zabawą i na nowo skupiamy na rzeczywistości i codziennych obowiązkach. Dzięki nowemu boxowi od Pure Beauty możemy pozwolić swojej skórze na odpoczynek po pracy – niezależnie od tego czy będzie to relaks na balkonie podczas ostatnich ciepłych dni, słodkie lenistwo z książką czy wyjazd z przyjaciółmi lub rodziną. To, co zawiera w sobie pudełko, jest idealne, by nawilżyć i ukoić włosy, twarz i ciało bez względu na to jak i gdzie rozpoczynamy naszą jesienną pielęgnacyjną przygodę.
Wpis powstał przy współpracy z purebeauty.pl
Mam przyjemność testować kolejne fantastyczne pudełko od PB stworzone przy współpracy z markami Garnier i Mixa. Na wstępie dwa słowa o samym boxie. Bardzo podoba mi się jego grafika. Pudełko przypomina walizkę w dodatku pięknie obklejoną naklejkami z różnych stron świata. Tak, jakby miało nas zachęcić do podróży. Podróży ku pielęgnacji oczywiście. Co znalazłam w środku?
Nim przejdę do unboxingu, mam dla was, i dla siebie, niespodziankę! Nie wiem, czy pamiętacie, ale nim zaszłam w ciążę, prowadziłam na blogu cykl związany z pudełkami PB. Właśnie do niego wracam! Nazywa się "makijaż pod pudełko" i polega na tym, że wykonuję sobie makijaż inspirowany kolorami bądź grafikami pudełek. Mam nadzieję, że uda mi się pokazać makijaż w każdym wpisie. Na sam początek mamy lekki makeup, można by powiedzieć codzienny, składający się z makijażu twarzy i oczu. Delikatnie zapudrowana cera, lekko podkreślone kości policzkowe oraz minimalny kontur tworzą efekt makeup no makeup. Oczy z czarną kreską lekko podkreślone niebieskim cieniem na dolnej powiece. Muszę popracować nad światłem, by zdjęcia były wyraźniejsze, ale mam nadzieję, że najważniejsze cechy makijażu można dostrzec na tych fotografiach. Dajcie znać, co myślicie o takiej serii. Dzięki niej mogę popracować nad techniką i wyrobić sobie w makijażu pewną rękę. A teraz unboxing!
Garnier
Hyaluron+ Barrier Repair serum ujędrniające
Pierwsze serum naprawcze bariery ochronnej z działaniem 4% (gliceryny + pantenolu + kwasu hialuronowego + skwalanu + aloesu), które pomaga intensywnie nawilżyć skórę i wzmocnić barierę ochronną skóry w ciągu jednej godziny. Po jego zastosowaniu skóra staje się o 70% bardziej elastyczna. Po jednej godzinie bariera skóry zostaje wzmocniona. Po dwóch dniach wrażliwa skóra zaczyna się samoistnie regenerować.
Bardzo lubię kosmetyki z tej linii. To serum wygląda cudownie i z pewnością sprawdzi się na mojej skórze. Lubię mocno nawilżające produkty.
Garnier
Hyaluron Barrier Repair esencja nawilżająca do twarzy
Łączy w sobie glicerynę + pantenol, wzbogacona została ekstraktem z aloesu i kwasem hialuronowym, aby zapewnić do 10 godzin nawilżenia i wspomóc odbudowę bariery ochronnej skóry. Wzmacnia barierę ochronną skórę już w jedną godzinę. Skóra jest o 75% bardziej nawilżona.
Kolejny fantastyczny produkt, który warto przetestować. Nie wiem, czy też macie takie uczucie, ale ja bardzo lubię używać kosmetyków z tej samej serii. Zdaje mi się, że ich działanie jest wtedy znacznie lepsze.
Garnier
Hyaluronic Aloe nawilżająca i rewitalizująca maska w płachcie
Jeśli skóra potrzebuje natychmiastowego nawilżenia, a nie ma się czasu na wieloetapową pielęgnację – warto sprawdzić, jak działa ta maska na tkaninie. Maska bardzo intensywnie nawilża, jej skład został wzbogacony o aloes i kwas hialuronowy. Natychmiastowa rewitalizacja i efekt ukojonej skóry w zaledwie kilkanaście minut. Maska jest idealna także dla cery bardzo wrażliwej.
Uwielbiam maski na tkaninie. Odkąd zostałam mamą to dla mnie najpraktyczniejsze rozwiązanie. Są wygodne w użyciu, pozwalają zająć się domowymi obowiązkami podczas użytkowania i działają szybko. Dla mnie taka maska to rzecz obowiązkowa w pielęgnacji.
Mixa
Hyalurogel serum nawilżające z kwasem hialuronowym
To produkt odpowiedni dla skóry wrażliwej, normalnej i suchej. Łagodzi podrażnioną, wrażliwą skórę już od pierwszego zastosowania, jednocześnie redukując uczucie dyskomfortu i ściągnięcia. Zapewnia jej intensywne nawilżenie przez 24 godziny. Doskonale sprawdzi się latem pod makijaż.
To nie jest moja pierwsza butelka tego produktu. To naprawdę świetne serum, które dobrze nawilża skórę. Cera po użyciu jest miękka i sprężysta.
Mixa
Panthenol Comfort multifunkcyjny kojący krem ochronny
Multifunkcyjny krem do ciała, twarzy i dłoni, który łagodzi cztery oznaki skóry podrażnionej i skłonnej do atopii: suchość, swędzenie, zaczerwienienie oraz szorstkość. Jego bezzapachowa nietłusta formuła szybko wchłania się w skórę i zapewnia jej długotrwały komfort. Krem idealnie sprawdzi się dla dorosłych, dzieci oraz niemowląt. Będzie też doskonałym kołem ratunkowym dla skóry narażonej na letnie przesuszenie.
Uwielbiam multifunkcyjne kosmetyki. Jeden kosmetyk – trzy funkcje. Doskonale zadba o twarz, nawilży ciało i sprawi, że przesuszona skóra na dłoniach stanie się znów gładka i jędrna. Fakt, że krem można używać całą rodziną, jest dla mnie największą zaletą.
Garnier Fructis
Nawilżająca maska do włosów Aloe Hair Food
Nawilżająca maska do włosów suchych oraz skalpu, wzbogacona o ekstrakt z aloesu i kokos, sprawia, że włosy stają się miękkie, sprężyste, błyszczące i idealnie nawilżone. Bogata w substancji odżywcze formuła wnika w strukturę włosa, zapewniając dogłębne nawodnienie i odbudowę.
Miałam już różne maski do włosów z serii Hair Food, ale ta, to dla mnie zupełna nowość. Już nie mogę się doczekać kiedy ją przetestuję. To są świetne, bogate i dobrze działające maski, które sprawdzają się na moich włosach.
Jak widzicie pudełko Out Of Office, to piękny box z cudowną zawartością. Wszystkie produkty chętnie sprawdzę. To będzie przyjemny powrót z wakacji. Początek jesieni zapowiada się niezwykle przyjemnie i pielęgnacyjnie.
Co mieliście okazję używać? Jak sprawdziły wam się te produkty? Co zaciekawiło was najbardziej? Po co z kosmetyków sięgacie jesienią? Jakie są wasze jesienne must have? - dajcie znać w komentarzu!
#garnier #mixa #skincare #haircare
Ile produktów do testowania. Jak fajnie!
OdpowiedzUsuń