Dzień dobry!

Kiedyś malowałam się codziennie i to z wielką przyjemnością. Potem zaszłam w ciążę i każda wykonywana przeze mnie czynność, nie była już taka sama. Był to okres kiedy czułam się naprawdę źle i zupełnie odstawiłam makijaż. Następnie pojawił się synek i na makijaż nie było już czasu. Teraz Piotruś urósł, stał się bardziej samodzielny, a ja zyskałam kilka minut dodatkowego czasu dla siebie. Znów zaczęłam się malować i coraz częściej sięgam po kosmetyczne ciekawostki, by testować je i bawić się nimi. Dzięki Pure Beauty i Oriflame mogłam przetestować nowości z serii The One. Zapraszam na unboxing pudełka i recenzję produktów, które w sobie zawiera.
Wpis powstał przy współpracy z purebeauty.pl
Wiem, że nie każdy lubi się malować. Wiem też, że dla wielu osób jest to pasja i sposób na wyrażenie siebie. Makijaż może sprawić, że poczujemy się lepiej, piękniej, bardziej pewni siebie. Nigdy nikogo nie zachęcam ani też zniechęcam do malowania się. Kto czuje ten vibe, kto lubi ten świat, może znaleźć w tym wpisie inspiracje dla siebie.
Po otworzeniu pudełka możemy zdjąć ciut cięższe wieczko, w którym kryje się niespodzianka. Piękne lusterko z równie pięknym napisem. Muszę przyznać, że to strzał w dziesiątkę. Sprawił, że mój dzień stał się bardziej kobiecy, radośniejszy i piękniejszy.
Co znalazłam w boxie?
Trzy cienie do powiek w sztyfcie The One Colour Unlimited
Podkreślają piękno oczu, rozświetlają spojrzenie, są trwałe, mocno napigmentowane, łatwe w stosowaniu, wodoodporne i odporne na rozmazywanie, nie zbierają się w załamaniach skóry... Słowem ideał!
Kolory, które mogłam testować to bardzo jasny, delikatny beż, trochę ciemniejszy, wpadający w róż ton oraz brąz z blaskiem i połyskiem. Cienie są naprawdę wygodne w użyciu dzięki formie pisaka z wysuwaną końcówką. Ślicznie wyglądają na powiece i tworzą rewelacyjny efekt glow.
Marker do ust The One Stain & Stay
Niemal niewyczuwalny na ustach, zapewniający możliwość budowania koloru oraz 10-godzinną trwałość. Kwas hialuronowy nawilża usta, zapewniając im komfort przez cały dzień. Hydropigmenty: kolor + nawilżenie. Więcej blasku? Usta pomalowane markerem można rozświetlić błyszczykiem.
Ten marker totalnie mnie zaskoczył. Wygląda niepozornie, jednak jest to naprawdę mały cud! Ma świetny kolor, który ładnie kryje usta. Pozostaje na nich na długo. Odporny na ścieranie i oblizywanie. Trzyma się cały dzień. Dla mnie totalny must have! Polecam, jednak uwaga ze sprawdzaniem koloru na skórze... na mojej ręce trzymał się równie długo jak na ustach :)
Rozświetlający sztyft do makijażu The One
Jeden produkt – wiele możliwości! Można nim malować oczy, usta, policzki. Kolor i blask. 8-godzinna trwałość plus odżywcze składniki: masło shea i olej jojoba. Wygodna forma sztyftu, dzięki której można zrobić makijaż gdzie chcemy i kiedy chcemy. Warto mieć ten produkt zawsze w torebce.
Naprawdę uniwersalny, przy tym, mały kompaktowy i wygodny. Ma śliczny kolor i cudowną kremową konsystencję. Z pewnością sprawdzi się przy wakacyjnych makijażach.
Jak podoba wam się zawartość pudełka? Co z produktów zaciekawiło was najbardziej? Czy regularnie wykonujecie u siebie makijaż? Napiszcie w komentarzu!
Nie miałam jeszcze cieni do powiem w sztyfcie, więc zainteresował mnie ten produkt.
OdpowiedzUsuńTo bardzo szybki sposób na makijaż 😁
UsuńPięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺️
UsuńCiekawy jest ten marker do ust.
OdpowiedzUsuńWedług mnie najlepszy produkt tego pudełka😁
UsuńNie stosuję żadnego z tych kosmetyków, ale zawartość fajna.
OdpowiedzUsuńDziękuję za szczery komentarz 😁
UsuńLovely choice of colours. Very nice. Warm greetings from Montreal, Canada.
OdpowiedzUsuńThanks :)
Usuńświetny box :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się 😁
UsuńBardzo ładny makijaż!!
OdpowiedzUsuńDziękuję 🥰
UsuńJak wiesz teraz się już nie maluję a wcześniej jak pracowałam to bardzo oszczędnie ale od zawsze lubiłam wszystkie kosmetyki w sztyfcie więc i te bo mi się spodobały, choć za czerwienią nie przepadam, ale te brązy są całkiem fajne, a to lusterko jest świetne . Nie jednej się taki zestaw spodoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja nigdy za czerwienią też nie przepadam ale okazało się że teraz bardzo mi pasuje. Nie wiem, co jakiś czas wszystko się zmienia 😁 dziękuję za szczery komentarz i pozdrawiam serdecznie ❤️
UsuńMarker do ust i cienie do powiek bardzo mnie zainteresowały.
OdpowiedzUsuńJa jestem ich działaniem zachwycona 😁
UsuńPięknie wyglądasz kochana :) Box zachwycający! To lusterko bardzo mi się podoba! Kosmetyki też mega :)
OdpowiedzUsuńTo lusterko to jest strzał w dziesiątkę. Nie dość że wygląda pięknie to jest to taki miły akcent na początek dnia 🌹
UsuńLindo labial. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńThanks :)
Usuń化妝可以增加一點自信也是好的.
OdpowiedzUsuńCienie do powiek w sztyfcie to dla mnie nowość :) bardzo ładny makijaż, subtelny i elegancki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie za komentarz🌹
UsuńTeż się lubię malować, tyle że u mnie depresja ostatnio wróciła i nie chce mi się malować... No przez wyjście do pracy wręcz muszę (na całe szczęście, bo leżałabym pewnie cały dzień w łóżku rozczochrana i w piżamie) ale gdy jest ciepło stawiam na delikatny make up.
OdpowiedzUsuńCienie mnie najbardziej zaciekawiły
Pozdrawiam
Trzeba przyznać że praca, choć czasem strasznie nie chce się do niej chodzić, mobilizuje do wstania z łóżka. Sama miałam tak wielokrotnie. Życzę ci dużo zdrówka i wszystkiego dobrego 🌹
UsuńŚlicznie wyglądasz Klaudus. Ja rzadko się maluje i to chyba źle. Powinnam lepiej dbać o siebie, bo jestem nie tylko mamą, ale i kobietą jak Ty. Ale ciągle o tym zapominam albo brak mi czasu dla siebie. Wkurza mnie to zapominanie, naprawdę. Znam te malowidła The onez Oriflame i bardzo lubię. Koleżanka ciągle mi coś przysyła. Świetne produkty. Podziwiam Cię że tak dbasz o siebie. Wyglądasz super w makijażu. Sciskam mocno ♥️♥️♥️
OdpowiedzUsuńDziękuję ci pięknie kochana! Myślę jednak, że sam makijaż nie jest wyznacznikiem tego czy ktoś dba o siebie czy nie. Ty jesteś przepiękną kobietą i bez makijażu 🌷❤️
UsuńPięknie wyglądasz! 🧡🌷 Bardzo spodobał mi się rozświetlający sztyft. Zapowiada się naprawdę świetnie :). Ja makijaż wykonuję codziennie. Mam skórę atopową i cera często jest zaczerwieniona. Mam swój ulubiony podkład hipoalergiczny, który działa cuda. Oczy też lubię delikatnie podkreślić, bo moja oprawa jest całkowicie biała (brak melaniny).
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam 🤗🧡
Dziękuję ci za twój szczery komentarz. Również serdecznie cię pozdrawiam 🌷🌹
UsuńJa maluję się tylko na specjalne okazje. Ciekawe produkty, szczególnie zainteresowały mnie cienie w sztyfcie. Miłego weekendu. ;)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak ja 😁
UsuńNie maluję się na co dzień, tylko od święta na jakieś wyjście. Na co dzień, raczej podkreślam brwi i malowałam rzęsy, jednak przy tych upałach zrezygnowałam i z tego.
OdpowiedzUsuńZimą używam kremu BB, dodaje lekkiego koloru na mojej bladej buzi.
Podziwiam osoby, które potrafią zdziałać cuda z paletkami i wszelkiego rodzaju kosmetykami :)
Przy dużych upałach ja też się nie maluję. Co bym na siebie nie nałożyła wszystko ze mnie spływa 🤣
UsuńWow, all the products look really good.
OdpowiedzUsuńYou look great in the photo.
Thank you :)
UsuńSo glad you have a little bit of time to spend on yourself! These products look really wonderful, especially that lip stain. What a beautiful colour!
OdpowiedzUsuńthe creation of beauty is art.
Thank you Honey! :)
UsuńOh very cute lip tint, the shade is very pretty
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńŚlicznie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńKiedyś malowałam się codziennie. A teraz? Właśnie dlaczego tego nie robię?
Pozdrawiam początkiem lata
To już trzeba sobie samemu odpowiedzieć na to pytanie 😁
UsuńŁadnie prezentuje się ten kolor na ustach . Fajny zestaw
OdpowiedzUsuńNaprawdę jestem nim oczarowana ❣️
UsuńŚwietna recenzja! Cieszę się, że znowu znalazłaś czas dla siebie i makijaż daje Ci tyle radości. Ten zestaw wygląda naprawdę kusząco!
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze że przekroczył moje oczekiwania 😁
UsuńWitaj Kochana 🩷
OdpowiedzUsuńJa właśnie ostatnio rozglądam się za cieniem w sztyfcie, ale nie pomyślałam o marce Oriflame. Dzięki za podpowiedź. Rozejrzę się jakie mają kolory. Teraz na lato można trochę " poszaleć" z okiem 😉
Wszystkiego dobrego 🙂
Dokładnie kochana 🌹 a dla mnie to super pudełko, tym bardziej że z Oriflame to już kupę lat nic nie miałam.
UsuńSama się nie maluję, ale lubię popatrzeć na róznego rodzaju kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i pozdrawiam 🌺
Usuń