Dzień dobry
Żenady mody i urody - lista dziesięciu kiepskich trendów.
Jednym z najgorętszych tematów ostatnich lat są tak zwane "żenady mody", czyli bardzo subiektywne listy rzeczy zakazanych ze świata mody i urody. Bardzo lubię je czytać na innych blogach, bądź oglądać na filmikach youtuberek. To mnie fascynuje. Te oddzielne zdania, te burze w komentarzach, te fochy i hejty. Czy każdy z nas ma prawo wyrazić swoje zdanie, mówiąc otwarcie co w kwestii mody i urody uważa za żenujące? Nawet jeżeli może to urazić uczucia innych? Czy nie na tym polega moda? Czy to już temat kontrowersyjny? Jeżeli tak, chętnie go podejmę i zrobię swoją własną interpretację. Nie jestem ani specjalistką w dziedzinie urody, ani fashionistką ale potrafię odróżnić to co mi się podoba od tego co mnie opycha.
Zapraszam do obejrzenia i przeczytania listy dziesięciu prawdziwych smaczków. Ostrzegam, może być ostro.
1. Pomarańczka.
Są dwa rodzaje pomarańczek. Pierwsza związana z solarium. Każda z nas chce, by jej skóra wyglądała zdrowo i promiennie. Lekka opalenizna pozwala osiągnąć taki rezultat, dlatego wiele osób, zwłaszcza zimą, korzysta z solarium. Niektórzy jednak nie znają umiaru w odcieniu opalenizny. Skóra stałych bywalców solariów, którzy przesadzają, staje się pomarańczowa. Wygląda to nienaturalnie, brzydko, źle i chyba nie muszę wspominać jakie to szkodliwe. Takie osoby powinny zrezygnować z karty stałego klienta i ograniczyć kontakty z lampą solarną lub poszukać specjalistycznej pomocy, jeżeli uzależnienie stało się zbyt poważne. Druga związana z byt ciemnym podkładem. Niestety czasem się zdarzy, że kobieta kupi podkład za ciemny do swojej karnacji. Co w tedy zrobić? Zwrócić, oddać lub odżałować i wyrzucić. Zbyt ciemny podkład widać, zwłaszcza kiedy przybiera pomarańczową barwę. Szczególnie, kiedy twarz ma inny odcień niż szyja.
2. Legginsy.
Jeden z najwygodniejszych elementów kobiecej garderoby, jednak, nie mogę patrzeć na legginsy, które kobiety noszą zamiast spodni. Są najczęściej czarne i źle dobrane efektem czego są: odgniatanie i uwypuklanie miejsc intymnych co wygląda niezwykle niesmacznie i żenująco oraz rozszerzenie na tyłku co powoduje że stają się prześwitujące i pokazują bieliznę. Dziewczyny! Jeżeli lubicie nosić legginsy zamiast spodni to sprawdźcie najpierw czy nie uciskają was za bardzo w kroku i czy nie prześwitują. Jeżeli uciskają a tyłek chociażby trochę się przeciera wyrzućcie je i kupcie albo większe albo z grubszego materiału. Gwarantuję też, że jeżeli założycie do tego elementu garderoby dłuższą bluzeczkę bądź tunikę będzie to wyglądać lepiej. Ja nigdy nie zdecydowałabym się na outfit legginsy + bluzka do pępka. Dla mnie legginsy to nie spodnie. Kropka.
3. Spodenki półdupki.
Latem zakładamy na siebie jak najmniej - z oczywistych powodów. Jednak wysoka temperatura to nie pretekst, by ubierać tak wycięte szorty. Idealne spodenki to takie, które nie odsłaniają ani grama pośladka. Moim zdaniem taki element garderoby odstrasza i zniesmacza. To już chyba lepiej wyjść z domu w majtkach. Nie podoba mi się moda na pokazywanie kawałków ciała, które z przyzwoitości powinny zostać zakryte. Kochane, macie osoby a jeżeli nie, to na pewno je znajdziecie, którym w geście miłości pokarzecie wszystko, co na co dzień ukrywacie pod ubraniami. Rozumiecie co mam na myśli? Więc po co pokazywać to całemu światu? Dla mnie to niekobiece i bez gustu.
4. Guma do żucia.
Nie wiem czy ten przykład powinien się tu znaleźć bo nie jest ani modowy ani urodowy, ale tak mnie denerwuje, że musiałam go tu wcisnąć. To prawdziwa żenada. Bardzo lubię gumy do żucia, najbardziej cytrusowe. Miętowe i te cukrowe dla dzieci też są dobre. Guma do żucia to prawdziwy przyjaciel człowieka, zwłaszcza takiego który regularnie pali, jak ja. Wystarczą dwie-trzy by pozbyć się zapachu, który dla mnie samej jest nieprzyjemny. Kiedy jestem w pracy przyglądam się ludziom i często widzę osoby żujące gumę. Bardzo łatwo to poznać, ponieważ nie zamykają buzi. Wyglądają jak krowy na pastwisku, które mielą w zębach trawę. Czy tak ciężko jest żuć gumę z zamkniętymi ustami? A może guma to taki rarytas, że warto się nią publicznie pochwalić? Mnie to obrzydza.
4. Guma do żucia.
Nie wiem czy ten przykład powinien się tu znaleźć bo nie jest ani modowy ani urodowy, ale tak mnie denerwuje, że musiałam go tu wcisnąć. To prawdziwa żenada. Bardzo lubię gumy do żucia, najbardziej cytrusowe. Miętowe i te cukrowe dla dzieci też są dobre. Guma do żucia to prawdziwy przyjaciel człowieka, zwłaszcza takiego który regularnie pali, jak ja. Wystarczą dwie-trzy by pozbyć się zapachu, który dla mnie samej jest nieprzyjemny. Kiedy jestem w pracy przyglądam się ludziom i często widzę osoby żujące gumę. Bardzo łatwo to poznać, ponieważ nie zamykają buzi. Wyglądają jak krowy na pastwisku, które mielą w zębach trawę. Czy tak ciężko jest żuć gumę z zamkniętymi ustami? A może guma to taki rarytas, że warto się nią publicznie pochwalić? Mnie to obrzydza.
5. Śmieszne koszulki.
Wszystkie te zabawne koszulki z napisami typu "jestem singielką bo nieszczęścia chodzą parami" lub "kocham mamę kocham tatę a najbardziej ich wypłatę" bądź "kto nie ma brzucha ten kiepsko rucha" czy "jestem gruby bo mnie na to stać" to coś okropnego. Nie mam pojęcia kogo to śmieszy, widocznie mam inne poczucie humoru, ale kogoś śmieszyć musi skoro takie koszulki powstają. Mnie to aż kuje w oczy. Lubię pewną formę koszulek z napisami, ale te udające śmieszne, po prostu mi się nie podobają.
6. Emu.
Co roku moda na te buty powraca. Nie mam pojęcia dlaczego. To jedne z najbrzydszych butów, jakie miałam okazję widzieć. Nie da się w nich dobrze wyglądać. Podobno oryginały się sprawdzają, ale z ręką na sercu, kto kupowałby takie buty za takie pieniądze. Są ciepłe, wygodne i idealne jako kapcie ale żeby wychodzić w nich z domu? Przecież wiadomo jakie mamy zimy. Bardzo często przed, po, nawet w trakcie jest mokro, brudno, błotno. Te buty wchłaniają zanieczyszczenia jak gąbka. Poza tym po pewnym czasie rozklejają się bądź wykrzywiają. Jeżeli emu to tylko jako kapciuszki.
6. Emu.
Co roku moda na te buty powraca. Nie mam pojęcia dlaczego. To jedne z najbrzydszych butów, jakie miałam okazję widzieć. Nie da się w nich dobrze wyglądać. Podobno oryginały się sprawdzają, ale z ręką na sercu, kto kupowałby takie buty za takie pieniądze. Są ciepłe, wygodne i idealne jako kapcie ale żeby wychodzić w nich z domu? Przecież wiadomo jakie mamy zimy. Bardzo często przed, po, nawet w trakcie jest mokro, brudno, błotno. Te buty wchłaniają zanieczyszczenia jak gąbka. Poza tym po pewnym czasie rozklejają się bądź wykrzywiają. Jeżeli emu to tylko jako kapciuszki.
7. Buty odsłaniające palce bądź pięty.
Nie mam nic do tych butów, powiem więcej, potrafią być przepiękne! Jednak to co może stać się żenadą, dzieje się powyżej. Wyobraźmy sobie zimę. Nie ma śniegu, ale jest mróz. Idzie kobieta, elegancka. Czapka, duży szal, kurteczka, rękawiczki, spodnie i... buty bez palców albo pięty. No jak to wygląda. W ogóle odsłonięte nogi zimą to jest prawdziwy fenomen. Czy tym ludziom nie jest zimno? Czy nie mają czucia? No ja nie wiem, ja na zimę przygotowane mam buty o numer za duże, bo muszę jeszcze dwie pary ciepłych skarpetek założyć.
8. Sztuczne rzęsy.
Która kobieta nie marzy o pociągającym, tajemniczym spojrzeniu? Każda z nas chciałaby powalać wzrokiem, ale nie jest to takie proste, zwłaszcza, jeżeli matka natura nie obdarzyła nas zdrowymi, długimi rzęskami. Pomagamy sobie na różne sposoby. Jednym wystarczy tusz do rzęs, innym doklejenie kępek lub paska rzęs, jeszcze innym przedłużanie. Wszystko jest dla ludzi, jednak kiedy widzimy, że to co robimy zmierza w złym kierunku warto powiedzieć stop zawczasu. Więcej wcale nie musi oznaczać lepiej. Kuriozalnie długie rzęsy wyglądają nienaturalnie, karykaturalnie, po prostu śmiesznie i szpetnie.
9. Za dużo trendów na raz.
Co jakiś czas, pojawia się jakiś mocny, głośny trend. Nic w tym dziwnego, sama często im ulegam. Tak było na przykład z kabaretkami i jeansami. Bywa też tak, że w tym samym lub podobnym czasie pojawia się kilka rożnych trendów. Same wyglądają ciekawie, modnie ale łączenie ich wszystkich ze sobą nie jest dobrym pomysłem. Nie podoba mi się, kiedy w stylizacji jest kilka trendów na raz. Na przykład jeansy + kabaretki oraz naszywki lub zielona parka i superstary. Teraz nie ma to wielkiego znaczenia, bo te elementy garderoby są już "stare" ale chodzi mi o łączenie kilku wielkich trendów w jedno. Nie lepiej skupić się na jednym i go wyeksponować?
10. Trampki.
Kocham trampki. Kiedyś chodziłam w nich bez przerwy. Prawdziwą żenadą są udziwnione trampki. Trampki to trampki, mają swój charakter i niejedną dobrą historię mogłyby opowiedzieć. Jak można je łączyć z obcasami lub koturnom? Kto to kupuje? Są albo buty na obcasie, albo buty na koturnie albo trampki. Trampki to nie są eleganckie, kobiece buty. Trampki to trampki.
Są to żenady, które obecnie każdy z was może zauważyć wśród ludzi. Nie są to jakieś trendy z przed piętnastu lat, tylko wciąż niewymarłe kiepskie ludzkie wybory. Zrobiłam tę listę na podstawie swoich codziennych obserwacji. Wspomniałam, że pracuję w hipermarkecie. W galerii handlowej. Na co dzień widzę i mijam setki nieznanych mi osób. Czasem odruchowo, czasem z nudów obserwuję ich zachowania czy ubranie. Pora wyciągnąć wnioski, spisać je, podzielić się nimi i ponieść za to odpowiedzialność. Według mnie, wszystkie podane wyżej przykłady, to żenady. Sama nigdy bym po nie nie sięgnęła i szczerze odradziłabym je innym. To moja subiektywna opinia. Czekam na wasze.
♡ Dziękuję Ci za Twój poświęcony czas ♡
Co sądzisz o takim temacie? Co sądzisz o przedstawionych tutaj "żenadach"? Czy według Ciebie naprawdę są złe, czy może jednak nie? Czy zdarza Ci się zaobserwować powyższe żenady w życiu codziennym? Co dodał/a byś coś do tej listy? Chętnie coś dopiszę lub zrobię drugą część, jeżeli uzbiera się wystarczająca liczba "żenad".
Napisz w komentarzu!
Zajrzyj koniecznie na te blogi:
Pierwszy komentarz: Aleksandra z olsonbxxx.blogspot.com
Najciekawszy komentarz: Emma z blogomoichzainteresowaniach.blogspot.com
olsonbxxx.blogspot.com to szczery blog, na którym znajdziecie wiele przemyśleń i lifestylowych wpisów. Czytając te posty, poznacie zdanie autorki i będziecie mogli również wyrazić swoje zdanie. Sami sprawdźcie co czeka was a tym blogu, na pewno zostaniecie tam dłużej.
blogomoichzainteresowaniach.blogspot.com to bardzo inspirujący blog, który porusza przede wszystkim tematykę filmową. Idealny dla fanów kina. Znajdziecie tam też lifestyle, przemyślenia, ciekawostki. Na pewno polubicie te niesamowite wpisy.
Co wpis wyłaniam z komentarzy dwa blogi. Skomentuj jako pierwszy najnowszy wpis lub zostaw najciekawszy komentarz a twój blog znajdzie się w polecanych.
Infoblog:
● Znasz ciekawy temat, o którym mogłabym napisać na blogu? Napisz w komentarzu!
● Znasz ciekawy temat, o którym mogłabym napisać na blogu? Napisz w komentarzu!
● Zachęcam was do obserwacji mojego bloga. Zbliżamy się do 2K ! brakuje tylko 6 osób ♡
● Dziękuję za komentarze, wszystkie oddaję ♡
kontakt: neko_chan@vip.onet.pl
kontakt: neko_chan@vip.onet.pl
instagram: hi_ayuna
banner:
Uśmiałam się czytają Twój post. W samo sedno! :) Zgadzam się z wszystkimi punktami o żenadzie, które wymieniłaś. Z jednym, maleńkim zastrzeżeniem - niektóre koszulki mają fajne napisy, kulturalne i dowcipne. O ile zakłada się je np. na imprezę grillową w ogródku czy spotkanie z przyjaciółmi, to nie mam nic przeciwko. :) Sama dostałam od przyjaciółki koszulkę z napisem "Mother of Dragons" i obie uważamy to za doskonały żart (ale obie mamy po dwójce dzieci, może dlatego ;)).
OdpowiedzUsuńZdjęcie z Halloween super, miałaś świetny kostium. Zresztą Twoi znajomi z pracy również. :)
Cieszę się, że tekst rozśmiesza! Liczyłam na to, że chociażby jedna osoba odbierze to z humorem :) Może źle się wyraziłam, nie wszystkie koszulki z napisami są kiepskie, kiepskie są te z "zabawnymi" napisami a koszulka "jestem zajebista..." wygrywa konkurs żenady złotym medalem.
UsuńDziękuję :)
No tak, te "zabawne", jak przykład, który podałaś są żenujące. Zgadzam się zdecydowanie.
UsuńAle są i naprawdę zabawne, te mi nie przeszkadzają. :) Oczywiście w odpowiedniej sytuacji.
Zgadzam się :)
UsuńZdjęcie fantastyczne! I z takimi ludźmi można pracować ;) Ty wyglądałaś rewelacyjnie - podziwiam umiejętności makijażowe ;)
OdpowiedzUsuńZauważyłam właśnie, że te modowe wpadki i żenady są ostatnio modne ;) Ja jakoś mało przywiązuję wagę do tego co inni robią, :D Butki typu Emu (jakkolwiek się one nazywają) nigdy mi się nie podobały i pamiętam, że ich nie znosiłam, kiedy były bardzo modne :D Teraz rzadko widuję je na mieście.
Koszulkę "Jestem gruby, bo mnie stać" nosi mój brat cioteczny :D Ja osobiście nie mam nic przeciwko takim nadrukom, choć osobiście wolę nawiązania do filmów, muzyki, książek albo jakieś angielskie gry językowe ;)
Dziękuję, moje makijażowe zdolności są raczej słabe, ale z dumą mogę przyznać że ten make up wyjątkowo dobrze mi wyszedł :) Każdy nosi to co lubi, jednak każdy z nas podświadomie wie, czego nigdy by nie założył :D Ja też noszę nadruki na koszulkach... po angielsku :3 te polskie teksty jak "umiem latać" i naklejony liść marihuaniny do mnie nie przemawiają, zresztą jakość tych koszulek też pozostawia wiele do życzenia.
UsuńPani kierownik zaszalała :D Widać że włożyłyście wiele pracy w swoje kostiumy i przebrania :)
OdpowiedzUsuńLa Catrina kojarzy mi się z bajką Coco - tak od razu i wiem dlaczego :D
jeśli chodzi o mode to ja nosze to co mi się podoba i w czym mi wygodnie. Emu również nigdy mi się nie podobało, tak jak gołe półdupki (równie dobrze można nic na tyłek nie nakladać lub paradować w majtkach:P). A trampki na obcasie? Kto to w ogóle wymyślił? ;P Jeśli trampek to nie obcas - to zaprzecza samemu sobie. Trampki sa wygodne - można biegać a na obcasach nie. Nie rozumiem jaki jest w tym sens :P
Sztuczne rzęsy... weź znajdź taki na pizzy :P
Tak, moje przebranie było inspirowane meksykiem :) Co do mody, każdy ma prawo nosić to co chce i ubierać to co chce i choćby ktoś chodził w czerwonych stringach do białych spodni to mój głos nic nie znaczy, jeżeli czuje się w tym dobrze :) Jednak tak samo jeżeli każdy z nas ma prawo ubrać się jak chce, ma prawo też powiedzieć co mu się nie podoba. Jeżeli ktoś podziela moje zdanie to dobrze, jeżeli nie to też dobrze :D
UsuńOd razu widać :)
UsuńMasz rację.... najważniejsze aby czuć się dobrze chociaż nie wiem co byś pomyślała o kobiecie, która chodzi ze stanikiem nałożonym na bluzke a nie pod bluzką :P
Miła wymiana zdań i opinii jest akceptowana ale szykanowanie i wyzywanie już nie ;)
XD skąd ten przykład? prawie spadłam z krzesła ze śmiechu bo to sobie wyobraziłam! XD sama nie wiem co bym pomyślała, najprawdopodobniej że jest to osoba która lubi zwracać na siebie uwagę. Druga moja myślą mogłoby być to, że panna jest na kacu i ubierała się w pośpiechu. Z ręką na sercu mi zdarzyło się ubrać coś tył na przód albo na lewą stronę więc może można ubrać stanik na bluzkę XD
UsuńA gdzieś widziałam.... nie pamiętam gdzie ale na pewno nie w mieście :P
UsuńZnam osobę, która powiedziałaby, że odbiło :P
Kac? Dobre wytłumaczenie. Ale na kacu to raczej widać a tutaj np. masz normalnie chodzącą osobę ale o dziwnym ubraniu :P Ja raz tak bieliznę nałożyłam - normalka :P Ostatnio w kościele widziałam kobietę, która założyła jedną skarpetkę... przynajmniej tak mi się wydaje - może jej się obsunęła i nei było widać :)
Często widuję osoby, które mają dwie różne skarpetki. Wiem, że nie jest to pomyłka, że zakładają je umyślnie nie wiem tylko dlaczego :D
UsuńTaka moda? ;D
UsuńZ ciekawości wygooglowałam sobie o co w tym chodzi. Okazuje się, że jest to głębsza idea :) Ludzie noszący dwie różne skarpetki integrują się z chorymi na zespół downa.
UsuńNa prawdę? Nie wiedziałam.... ale może nie zawsze o to chodzi
UsuńSama nie wiedziałam :) Może nie zawsze o to chodzi, na pewno nie zawsze ale często widzę dwie różne skarpetki na nogach ludzi :)
UsuńDobrze, że nie oceniam po wyglądzie ;)
UsuńStaram się, ale nie raz... jestem przekonana że każdy z nas chociaż raz w życiu ocenił kogoś pod względem ubioru lub wyglądu. Myślę, że to ludzkie :D
UsuńNie wiem.... możliwe ;)
UsuńZresztą, nawet jeżeli tak jest, wygląd nie jest najważniejszy racja? :)
UsuńWedług mnie nie jest ważny... liczy się wnętrze i to co sobą reprezentujesz, co dajesz światu ;)
UsuńI z tą pozytywną myślą nie sposób się nie zgodzić! :)
UsuńZa krótkie spodenki wyglądają tragicznie
OdpowiedzUsuńOwszem :) ale znajdują się kobiety, które je lubią. Niestety.
UsuńA jak ktoś połączy legginsy i emu... booooże! xd
OdpowiedzUsuńNo widziałam takie przypadki. Na szczęście, są to już rzadkie okazy :)
UsuńHaha świetny post, spodenki półdupki najgorsze!
OdpowiedzUsuńSama nie wiem co najgorsze z pierwszej czwórki :D
UsuńZgodzę się z częścią, jednak nie ze wszystkim :D
OdpowiedzUsuńZ całą pewnością emu, spodenki, legginsy i pomarańcza do mnie przemawiają xd
Moncia Lifestyle
Bardzo dobrze, że masz swoje zdanie nie wymagam by ktokolwiek się ze mną zgadzał :) Jeżeli coś nam się podoba, powinniśmy tego bronić :)
UsuńNieźle, niestety niektóre z tych żenad wciąż się często obserwuje,
OdpowiedzUsuńLegginsy z powodzeniem można zastąpić tregginsami lub założyć na nie minispodnice.
Trampek na szpilce nigdy nie rozumiałam 😕
O solarium nie wspomnę bo to jest mega szkodliwe.
Buty emu-dla mnie okej
Jednak sztuczne rzęsy i buty z odsłoniętymi palcami -sztuczne rzęsy zbyt długie wyglądają nienaturalnie i dziwnie a buty z odsłoniętymi palcami i pietami są idealne ale na lato.
Zimą powinny zimowac w szafie ☺
Pozdrawiam
Lili
Dokładnie, legginsy nie są najgorszym problemem, jeżeli nie prześwitują i nie tworzą "kopytka". Trampki na szpilce... i ja korzystałam z solarium, no ale bez przesady! Sztuczne rzęsy są piękne, jeżeli wyglądają naturalnie, a nie tak jak te ze zdjęcia. A buty bez palców zimą leżą w szafie, zgadzam się :)
UsuńNienawidzę wszystkich z tych żenad, które podałaś :D
OdpowiedzUsuńhttps://weruczyta.blogspot.com/
Ja również, nie wpędzają mnie w szaleństwo, żeby nie było, po prostu nie jest to mój typ :D
UsuńAkurat do 'dziwnych' trampek nic nie mam. Ze względu na problem z Achillesem muszę mieć buty na podwyższeniu, więc koturny są dla mnie najlepszym rozwiązaniem. A fason trampek jest uniwersalny i pasuje do wszystkiego. W tym momencie mogę być i żenadą, ale stawiam na zdrowie :D
OdpowiedzUsuńKocham koturny, naprawdę, to były moje pierwsze buty na podwyższeniu. Są eleganckie, kobiece ale wybacz trampki w ogóle nie pasują do tematu. Buty na podwyższeniu kojarzą mi się z pięknem, wytwornością, a trampki z chłopczycą, błotem, boiskiem - a te dwie myśli nie mogą się połączyć :D Jednak cieszę się, że napisałaś szczerze co myślisz! super <3
UsuńNie ze wszystkim się zgadzam . Są różne gusta . Napewno tez mi przeszkadzają kobiety w legginsach które prześwitują - najgorzej z tym jest ma siłowni . Sama za nim pójdę ćwiczyć sprawdzam przed lustrem czy nie prześwitują
OdpowiedzUsuńOczywiście, że są różne gusta :) Trzeba to wziąć trochę z przymrożeniem oka, moda zawsze była gotowa na krytykę :) Prześwitujące legginsy to horror.
UsuńI w dodatku nie którym kobieta wydaje się ze to przyciąga uwielbienie facetów, Bardziej jest powodem śmiechu .
UsuńOtóż to. Niestety tak jest. Nie chciałabym nikogo osądzać, ale wiem jakie jest życie :) Niektóre kobiety myślą że są atrakcyjniejsze z tyłkiem na widoku.
UsuńNajgorsze ze kobiety które zakładają cieniutkie i prześwitujące leginsy to te które maja o wiele większa wagę . Wiec sobie tym szkodzą. A szkoda bo czarne kryjące legginsy z wyższym stanę budują ładna sylwetkę .
UsuńWiesz, z tymi koszulkami to mogę polemizować, są takie napisy, które sprawdzają się w pewnych sytuacjach genialnie. Oczywiście, wszystko zależy od tego gdzie i z czym nosimy taką koszulkę. Np. mi marzy się koszulka do biegania z napisem "biegam aby żreć ciastka..." na co dzień byłby to niezły obciach, ale na poranną przebieżkę? Czemu nie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Bardzo dobrze, że wyrażasz swoją opinię! Byłoby nudno, gdyby wszyscy zgadzali się z tym co piszę i nie fajnie jeżeli przytakiwali by mi, myśląc inaczej. Warto mieć swoje zdanie i go bronić :)
UsuńSolarium, trampki na obcasie, prześwitujące legginsy oraz za krótkie spodenki sa koszmarne.
OdpowiedzUsuńZA to lubię koszulki z fajnymi napisami, cytatami- sama takie posiadam i nie widze w nich nic złego.
I uwielbiam buty typu UGg na zimę ( mam czarne na guziczki, mega cieplutkie) - może nie wyglądaja sexy, ale sa cieplutkie i moje dobrze sprawdzaja się na śniego - przetestowane :-D
Bardzo dziękuję za szczerą opinię! Cieszę się, że każdy otwarcie pisze co myśli! To wspaniałe :D Czarne emu mogą wyglądać lepiej, nie wiem, nie widziałam. Czarny w ogóle świetnie się prezentuje :D Niestety, bardzo nie podobają mi się te klasyczne- beżowe.
UsuńSzczerość to podstawa, byle nie szła w parze z obrażaniem kogoś czy zwykłym chamstwem - szanujmy się nawzajem- kazdy z nas jest w końcu inny :-) Mam czarne takie śmiesznie wełniane UGGi na guziczki - już kilak lat są ze mną i przetrwały niejedną zimę :-)
Usuńpodsyłam fotę tych moich : https://www.belk.com/p/ugg-australia-classic-cardy-boot/29003851016555.html może w takim stylu nie wydadza CI się aż tak brzydkie ;-P cieplutko pozdrawiam
Dokładnie :) Uważam, że każdy z nas powinien być szczery, w końcu każdy z nas ma inny gust a tłumienie w sobie emocji czy kłamstwo jest bez sensu. Sądzę, że jeżeli ktoś jest dojrzały to nie obraża się na krytykę. Twoje buciki są naprawdę ciekawe, gdybyś nie napisała że to ten sam rodzaj obuwia nigdy bym nie zgadała, wyglądają kompletnie inaczej niż emu :)
UsuńSpodenki półdupki niezbyt fajnie wyglądają :/ Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny!
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Wyglądają tragicznie, moda ma wiele twarzy ale tę warto zasłonić :D
UsuńMatko najgorsze jest gdy widzę panią, która te wszystkie trendy połączy, bardzo nie podoba mi się ta moda a szczególnie pomarańczowa skóra, te śmieszne koszulki i te okropnie zniszczone buty emu masakra, jeszcze jak ktoś ma ładne nowe i zgrabne te buty to okej ale jak ma płaskostopie jak np ja i chwile w nich pochodzi to wygląda to okropnie nie wiem jak mozna tak chodzi ale w koncu kto co lubi prawda :D
OdpowiedzUsuńhttps://milentry-blog.blogspot.com
Prawda :D Każdy ma wolność słowa, wolność wyboru i wolność chodzenia w butach emu. Moda ma to do siebie, że nie zawsze jest praktyczna i dobra. Całe szczęście, że możemy otwarcie o tym rozmawiać :D
UsuńAdorei a postagem. hehe
OdpowiedzUsuńEu detesto calça transparente no bumbum. hehe
Beijos. ♥
Diário da Lady
:)
Usuńo jacie! jakie ekstra przebrania :3
OdpowiedzUsuńnajbardziej do gustu przypadł mi strój pani znajdującej się najbardziej na lewo ( już wiem za kogo się przebiorę za rok :p )
https://justemsi.blogspot.com/
Dziękujemy :) Świetnie, życzę udanego halloween! Sama nie mogę się go doczekać :)
UsuńQue ótimo poste!
OdpowiedzUsuńBeijos.
http://vinteedoisdemaio.blogspot.com/
:)
UsuńGreat post.
OdpowiedzUsuńRegards.
Neverpayful.com
Dealswithin.com
Thanks :)
UsuńMolto molto interessante quest'articolo! Un bacio dall'Italia
OdpowiedzUsuń❤ https://nettaredimiele.blogspot.com
Thank you :)
UsuńPrzede wszystkim - świetne zdjęcie, ale masz super ekipę w pracy, poza tym widać, że każdy strój był dopracowany. Odnośnie Twojej listy to również nie rozumiem jak można chodzić do solarium (bo nie dość, że jest to niezdrowe, to efekt też mierny i sztuczny), poza tym prześwitujące/ o wiele za małe legginsy są naprawdę zmorą ulic - sama bardzo lubię takie "getry", ale zawsze zakładam do nich coś dłuższego (dłuższy sweterek/koszula z przedłużanym tyłem + botki na małym obcasie, żeby niepotrzebnie jeszcze bardziej się skracać) i wtedy wszystko jest ok, także nawet z "modowego potworka" można zrobić fajną stylizację :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://crafty-zone.blogspot.com/
O! To jest właśnie perfekcyjnie powiedziane :) Naprawdę podoba mi się to powiedzenie "nawet z "modowego potworka" można zrobić fajną stylizację". Pozytywnie i kreatywnie :)
UsuńGreat post dear! Have a wonderful day!
OdpowiedzUsuńxoxo
Dilek...
Thanks :)
UsuńJejku jejku *.* Wyglądałyście przepięknie w tych halloweenowych strojach :) widziałam już wcześniej Twoje zdjęcie gdzieś na Instagramie i tak sobie pomyślałam, że takie przebieranki to całkiem fajna sprawa, tylko ciekawiej jest to zorganizować w kilka osób :) Jak wspominałam wcześniej, nie należę do fanów tego święta, ale również nie mam nic przeciwko i naprawdę miło się patrzy na takie halloweenowe zabawy i stroje :)
OdpowiedzUsuńCo do żenady mody w wielu punktach się z Tobą zgodzę. Skóra opalona w solarium raczej nie wygląda na zdrową i promienną. Niemal wszyscy wychodzą stamtąd nienaturalnie pomarańczowi... Osobiście lubię leginsy, ale te grubsze, nieprześwitujące. Chyba spaliłabym się ze wstydu, gdyby się okazało, że moja pupa świeci przez materiał... Podobnie z tymi spodenkami. Chłopcom się to pewnie podoba, ale osobiście jestem zdania, że nie mamy już po 16 lat żeby świecić tyłkiem albo gołym brzuchem. Po prostu nam to nie przystoi. Zresztą jako młode kobiety musimy szanować siebie i swoje ciało. Nie czułabym się dobrze w takich spodenkach... Gumy do żucia lubię, ale nie pozwalam sobie na nie za często... Kiedyś byłam uzależniona i teraz muszę się z nimi pilnować. A aropo koszulek to nie mam nic przeciwko o ile nie głoszą one jakichś wieśniackich haseł :D Wszystko zależy od projektu i napisu :) Buty Emu kiedyś mi się podobały, ale nigdy ich nie miałam i dobrze! Ta pięta zawsze tam tak dziwnie ucieka na bok... Nie jestem również na tyle odważna, żeby w chłodne dni odsłaniać palce u stóp, bądź pięty... Sztuczne rzęsy też nie dla mnie. Ja nawet do końca nie umiem się poprawnie posługiwać mascarą, a co dopiero takimi makijażowymi sztuczkami :D Trampki na koturnie albo obcasie to dla mnie żenada nad żenadą, no ale co się komu podoba :D
Dziękuję bardzo! Gdyby w pracy nie organizowano tych przebieranek, pewnie nie przebierałabym się, bo nie miałabym motywacji a tak... :) Dziękuję za długi, szczery komentarz! Widzę, że w wielu podpunktach się ze mną zgadzasz :) Każdy ma prawo nosić to co chce i to co mu się podoba, ale jak wiadomo, każdy z nas ma taką prywatną, modową "czarną listę" oto moja :)
UsuńHi! Great selection.
OdpowiedzUsuńI hope you´ll visit my blog soon. Have a nice day!
Thank you :)
UsuńZgadzam się z tobą w wielu sprawach. Opalanie, jasne że fajne, ale z umiarem. Wiem jak trudno dobrać idealnie pasujące leginsy, no ale jeśli osoba ich nie znalazła to niech nie bierze pierwszych lepszych. Do koszulek w sumie nic nie mam, ale osobiście nie nosze i nie będę nosiła ich, bo to nie mój styl. Sztuczne rzęsy nie raz dają śliczny i w miarę naturalny efekt, ale szybko można z tym przedobrzyć i wychodzi koszmar.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam kochana i zapraszam do siebie KLIK
Dziękuję za komentarz, wnioskuję z niego że po części zgadzasz się z moimi słowami, bardzo mi miło :)
Usuńfashion and beauty trends are very personal things, in my opinion!
OdpowiedzUsuńsomething I like maybe you don't like and vice versa! :p
xoxo
Guria do Século Passado
Thank you :)
UsuńThis is great!
OdpowiedzUsuńwww.coisasdepriscila.com
Instagram l Beijo.
Nos encontramos toda seg, qua e sex.
Thanks!
UsuńI'm laughing a lot with your post.
OdpowiedzUsuńI can not choose the worst option.
I really like your costume.
Kisses!
galerafashion.com
Thank you :)
UsuńNaprawdę zgodzę się z większością przytoczonych przykładów, jednak trampki na koturnie to jestem w stanie zaakceptować. Mieszane uczucia mam również jeśli chodzi o odkryte palce czy pięty - czasami - jak najbardziej na tak ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Kochana, oczywiście że jestem na tak! ale nie zimą :D nawet jeżeli mamy ciepłą zimę to jednak jestem za tym, by zakrywać ciało. Myślę, że to lepsze, głównie dla zdrowia.
UsuńLegginsy tylko na siłownię, oczywiście takie które wyglądają dobrze :P
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Wiem dobrze co masz na myśli :)
Usuńsuper post.
OdpowiedzUsuńSomethingbykate
Thanks!
UsuńA ja tam lubię te śmieszne koszulki, niektóre są naprawdę zabawne :D ale z poczuciem humoru to jak z dupą - każdy ma swoją. Więc każdego co innego śmieszy. Z wieloma tu podanymi żenadami w pełni się zgadzam. Trampki na obcasie? Ni to trampki niz porządne buty na obcasie. Takie "nito" po prostu. Dziwnie wygląda i tyle.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te powiedzenie :3 Nie tylko humor, gust, styl i dystans też każdy ma swój własny :D Trampki na obcasie bardzo mnie krzywdzą, ponieważ kocham trampki. Ech... dziękuję bardzo za komentarz!
UsuńNa takiej liście mogłoby się znaleźć jeszcze sporo rzeczy, które drażnią i po mimo panującej mody wyglądają tragicznie ;)
OdpowiedzUsuńI like it.
OdpowiedzUsuńRegards.
Promoswithin.com
Couponsvolcano.com
Ty palisz? Szczerze mówiąc, to zadziwiłaś mnie tym. Jesteś młoda, śliczna, a palenie wcale nie eksponuje się z tym. Jakoś nie lubię młodych, pięknych osób, które wyglądają naprawdę dobrze, a trzymają papierosa między palcami. :/
OdpowiedzUsuńZ tych modowych żenad najbardziej drażni mnie łączenie pięciu trendów na raz, by dostać metkę z napisem "najmodniejsza/y". Ani razu nie poddałam się modowym trendom, żadem nie podobał mi się. Sztuczne rzęsy są wielkim nieporozumieniem; nie lepiej czasem eksponować czegoś, co dała nam matka natura, a nie zmieniać w swoim wyglądzie wszystko, co się da, by zakłamać własną siebie? Wiem, że to nie dotyczy mody, ale operacje plastyczne są chyba gorsze niż takie wyskoki.
Guma jest w miarę w porządku, ale po prostu drażni mnie fakt, gdy do kogoś mówię, a ten żuje gumę, a później z tą samą mi odpowiada. Komplety brak kultury. A jeszcze nie mogę znieść widoku tych całych "blachar" - czyli kilogram makijażu, wszystkie wymienione przez Ciebie żenady i ta guma :c
Nie zrozum mnie jakoś inaczej w kwestii palenia - wprawdzie 14 lat nie wystarcza, by wypowiadać się na wszystko, ale za każdym razem mówią, piszą o tych uzależnieniach i negatywnych skutkach. Sama sobie przysięgłam, że nie tknę papierosów. Chciałabym, żeby faktycznie młodzi ludzie poczuli się młodo, pięknie, świeżo, może papieros jeden nie zaszkodzi, a jednak jakoś (przynajmniej w moim przypadku) zabiera młodą osobę.
Dziękuję za wyróżnienie mojego bloga po raz kolejny :) Niezmiernie mi miło, że ktoś mnie docenia :* A Halloween to miałaś naprawdę świetny :) Chciałabym też w przyszłości mieć taki udany straszny dzień :)
Pozdrawiam, życzę pięknego i wolnego weekendu!
Emma ♥
blogomoichzainteresowaniach.blogspot.com
Wiadomo gusta są różne dlatego nie bardzo ze wszystkim się zgadzam, ja osobiście lubi,ę te łączenie kilku trendów w jeden, tak samo uważam, że buty z odkrytymi palcami są bardzo ładne. Jednak wiadomo ile ludzi tyle opinii.
OdpowiedzUsuńhttp://sar-shy.blogspot.com
AVG Retail is the best Antivirus software which is available on avg.com/retail, provides the complete suite of features which can secure your digital online and offline work of the system or devices. And AVG Retail not only protects you but also it can control the resistance of your system, improve the speed of your system using the available system Optimization tool. If you just bought AVG Retail Card from the store or online by visiting www.avg.com/retail, then you have to active it using the given product key.
OdpowiedzUsuń